PKO Ekstraklasa. Piast - Lech. Waldemar Fornalik: Było widać ślady meczu pucharowego

PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Waldemar Fornalik
PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Waldemar Fornalik

- Było widać ślady meczu pucharowego - przyznał po remisie 1:1 z Lechem Poznań trener Piasta Waldemar Fornalik. - Z perspektywy całego spotkania remis to zasłużony wynik - powiedział z kolei opiekun gości Dariusz Żuraw.

Po remisie 1:1 Piasta z Lechem oba zespoły mogły czuć niedosyt. Podział punktów to był jednak sprawiedliwy rezultat, co przyznał po spotkaniu trener Kolejorza, Dariusz Żuraw. - Przed meczem zadawano mi często pytanie czy to, że Piast rozgrywa już spotkania o stawkę będzie ich atutem, czy może dla nas plusem będzie ich zmęczenie. Jak się okazało w pierwszej połowie, było to na korzyść gospodarzy, bo my nie mogliśmy złapać odpowiedniego rytmu. Szybko stracona bramka spowodowała, że zaczęliśmy grać nerwowo i nie tak jak chcieliśmy - powiedział po spotkaniu, cytowany przez portal lechpoznan.pl szkoleniowiec gości. - Piast się napędzał i miał swoje sytuacje. My też mieliśmy, ale ta gra nie wyglądała tak jakbyśmy sobie tego życzyli. W drugiej odsłonie wyglądało to zdecydowanie lepiej. Poprawiliśmy grę piłką, co powodowało, że raz po raz dochodziliśmy do sytuacji strzeleckich. Po zmianach mieliśmy jeszcze większą przewagę, udało się strzelić jednego gola, ale nie zdążyliśmy drugiego. Muszę pochwalić zespół za to, że grał do końca i że próbował na trudnym terenie w Gliwicach odwrócić losy meczu. Z perspektywy całego spotkania remis to zasłużony wynik - dodał trener.

Czytaj także: Bartosz Bosacki: Nowy Lech da kibicom wiele satysfakcji, ale niekoniecznie w tym sezonie

Swoje uwagi do zespołu miał z kolei opiekun gliwiczan Waldemar Fornalik. - Mógłbym zacytować wiele tych samych stwierdzeń po tym meczu, jak po spotkaniu z BATE. Gra była na dobrym poziomie, szczególnie w pierwszej połowie. Jednak ponownie byliśmy nieskuteczni. Myślę, że to zadecydowało o tym, że ten mecz nie został wygrany. W pierwszej odsłonie mieliśmy dwie, trzy sytuacje stuprocentowe i wynik powinien być wyższy. Po przerwie świetna, ale niewykorzystana sytuacja Parzyszka i od tego momentu Lech przejmował inicjatywę. Grając w osłabieniu powinniśmy być zadowoleni, że mamy przynajmniej punkt. Było widać ślady meczu pucharowego, a więc po raz kolejny mogę pogratulować drużynie postawy, ale nie wyniku. Mogę być zadowolony, bo dokonaliśmy w tym meczu kilku zmian w zespole, a obraz gry nie odbiegał za wiele od tego co prezentowaliśmy w poprzednich meczach - ocenił trener.

Czytaj także: PKO Ekstraklasa: trzy drużyny z kompletem punktów, zobacz tabelę

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski nie patyczkuje się. "Szkolenie jest na niskim poziomie"

Źródło artykułu: