Fortuna I liga: Bruk-Bet Termalica Nieciecza wygrał po raz drugi. Zaskoczenie w Mielcu

Newspix / MICHAŁ STAŃCZYK / CYFRASPORT / Na zdjęciu: piłkarze Bruk-Bet Termaliki Nieciecza
Newspix / MICHAŁ STAŃCZYK / CYFRASPORT / Na zdjęciu: piłkarze Bruk-Bet Termaliki Nieciecza

Bruk-Bet Termalica Nieciecza pokonał 1:0 Chrobrego Głogów. Ma komplet punktów, jeszcze nie stracił gola w sezonie. Po raz pierwszy potknęła się Stal Mielec, która zremisowała 1:1 z Wigrami Suwałki w meczu pełnym podtekstów.

Ivan Djurdjević po porażce 0:5 z Olimpią Grudziądz postawił na doświadczenie. Do drugiej linii Chrobrego Głogów wprowadził Mateusza Machaja, a najbardziej wysuniętym zawodnikiem zespołu był Mikołaj Lebedyński. W obronie nie zabrakło 31-letniego Michała Michalca, ale on akurat długo sobie nie pograł. W 34. minucie dostał czerwoną kartkę i Chrobrego czekała blisko godzina w osłabieniu. Głogowianom nie udało się przetrwać naporu 11 niecieczan i w 71. minucie stracili gola. Bruk-Bet zwyciężył 1:0 dzięki uderzeniu Vladislavsa Gutkovskisa. Łotysz strzelił drugiego gola w sezonie, a jego drużyna odniosła drugie zwycięstwo.

Po raz 50. w barwach Chrobrego zagrał Robert Mandrysz. Nie ma powodu do zadowolenia. Drużyna Djurdjevicia ponownie nie strzeliła gola i nie zapunktowała. Cieszy się jego ojciec Piotr Mandrysz, trener Bruk-Betu, którego ekipa rozpoczęła sezon od mocnego uderzenia.

Czytaj także: Transferowe hity lata w Fortuna I lidze. Król Valerijs Sabala zmienił dwór

Artur Skowronek poprowadził piłkarzy Stali Mielec w konfrontacji ze swoim poprzednim klubem Wigrami Suwałki, których szkoleniowcem jest Adam Fedoruk, były zawodnik klubu z Podkarpacia. Było to spotkanie pełne podtekstów. Po 45 minutach zadowolony był Skowronek, którego podopieczni prowadzili 1:0. W Stali zmienił się przez ostatnie dni egzekutor rzutów karnych. W poprzednim spotkaniu dwukrotnie nie wykorzystał takiego stałego fragmentu Josip Soljić, więc tym razem piłkę ustawił sobie Martin Dobrotka i strzelił pod poprzeczkę. Wigry potrafiły zareagować i w trudnym dla siebie meczu zremisować. Cezary Sauczek w 77. minucie strzelił gola na 1:1.

ZOBACZ WIDEO: 2. Bundesliga: Dramatyczna kontuzja Kamińskiego. VfB Stuttgart pokonał Hannover [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Piłkarze Sandecji Nowy Sącz i Miedzi Legnica nie strzelili gola na inaugurację sezonu. W bezpośrednim pojedynku zamierzali poprawić skuteczność, a na efekt kilkudniowego regulowania celowników nie trzeba było długo czekać. Przed przerwą gospodarze zdobyli jedną bramkę, a legniczanie dwie. Pechowcem wieczoru był Tadeusz Socha. Nowy obrońca Sandecji strzelił gola samobójczego, po którym Miedź prowadziła 2:1. Po przerwie wynik nie zmienił się, a zamiast kolejnych goli, posypało się dziewięć żółtych kartek. Drużyna Dominika Nowaka zwyciężyła pierwszy raz po spadku z PKO Ekstraklasy.

Jose Embalo strzelił pierwszego gola w barwach Puszczy Niepołomice. Drużyna z Małopolski wygrała dzięki niemu 1:0 na stadionie Odry Opole. Podopieczni Mariusza Rumaka nie potrafili odpowiedzieć, co było jeszcze trudniejsze po drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartce dla Kamila Słabego.

2. kolejka potrwa do niedzieli. Po piątkowych meczach prowadzi Bruk-Bet z sześcioma punktami. Stal, Miedź i Puszcza mają po cztery "oczka".

Czytaj także: Transferowe hity lata w II lidze. Marcin Robak i inni kandydaci na gwiazdy

2. kolejka Fortuna I ligi:

Chrobry Głogów - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:1 (0:0)
0:1 - Vladislavs Gutkovskis 71'

Stal Mielec - Wigry Suwałki 1:1 (1:0)
1:0 - Martin Dobrotka (k.) 23'
1:1 - Cezary Sauczek 77'

Sandecja Nowy Sącz - Miedź Legnica 1:2 (1:2)
0:1 - Henrik Ojamaa 18'
1:1 - Michal Piter-Bucko 30'
1:2 - Tadeusz Socha (sam.) 40'

Odra Opole - Puszcza Niepołomice 0:1 (0:1)
0:1 - Jose Embalo 27'

[multitable table=1139 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: