Powtórka z jesieni?

Po zwycięskich Wielkich Derbach Śląska, a następnie trzech punktach wywalczonych w Kielcach wydawało się, że chorzowianie zaczną się piąć w ligowej tabeli. Powtórzyła się jednak sytuacja z rundy jesiennej kiedy to po świetnym początku Ruch zaczął przegrywać mecze.

Michał Piegza
Michał Piegza

Na pewno sprzymierzeńcem chorzowian nie jest ligowy terminarz. Ruch w krótkim odstępie czasu gra z zespołami z czołówki tabeli. Chorzowianie potykali się kolejno z Zagłębiem Lubin, Lechem Poznań i Wisłą Kraków. Wszystkie spotkania podopieczni Duszana Radolskiego przegrali i ich pozycja w tabeli znowu stała się trudna. Scenariusz z rundy jesiennej jak na razie powtarza się.

Spekulacje o szansach poszczególnych drużyn utrudnia dodatkowo fakt, że nie wiadomo ile drużyn spadnie po sezonie z Orange Ekstraklasy. Na dzień dzisiejszy, po anulowaniu decyzji o degradacji z pierwszej ligi Zagłębia Lubin, z ekstraklasy spadną dwa ostatnie zespoły, a trzeci zagra w barażu z drugoligowcem. Chorzowianie w tabeli plasują się na dwunastym miejscu mając 6 punktów przewagi nad strefą spadkowo - barażową.

Przed chorzowianami decydujące pojedynki. Już w najbliższą niedzielę Ruch zagra z Odrą. Później wyjazdy do Bełchatowa i Bytomia. W kolejnej serii spotkań Niebiescy podejmą Legię, następnie zagrają w Łodzi z ŁKS. Na zakończenie sezonu w Chorzowie Ruch zagra z Jagiellonią. Nie trudno nie zauważyć, że niemal we wszystkich spotkaniach chorzowianie mierzą z rywalem, który walczy bądź o wicemistrzostwo Polski, bądź też o utrzymanie.

Gdyby Ruch prezentował taką formę jak na początku sezonu, wtedy kibice mogliby być spokojni o wyniki. Aktualnie jednak chorzowianie nie grają tak jak oczekują tego ich fani oraz oni sami. Klucz do zapewnienia sobie utrzymania leży w najbliższym meczu z Odrą oraz w wyjazdowym pojedynku z Polonią Bytom.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×