Z Włoch dochodzą sprzeczne informacje na temat Arkadiusza Milika i jego najbliższej przyszłości. Polski napastnik trenuje wprawdzie w barwach SSC Napoli, jednak według dziennikarzy z Półwyspu Apenińskiego wciąż możliwy jest jego transfer do innego klubu.
Upadł wprawdzie temat Realu Betis (więcej TUTAJ), ale nasz rodak może stać się częścią wielkiej operacji w Serie A, o czym pisze najnowsze wydanie "Corriere dello Sport".
Gazeta donosi o wielkim sojuszu "Anty-Juve". O co chodzi? Otóż między wspomnianym Napoli, Romą i Interem Mediolan miałoby dojść do wymiany napastników, a na lodzie zostałby Juventus.
ZOBACZ WIDEO: Championship. Kolejny bardzo dobry mecz Grabary! QPR - Huddersfield 1:1 [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Najważniejszym punktem operacji jest rezygnacja Juve z Mauro Icardiego. Jeśli do tego dojdzie, Napoli złoży ofertę Interowi za napastnika i ta zostałaby przyjęta. Nerazzurri byliby zadowoleni, bo zarobiliby poważne pieniądze i oddali niechcianego piłkarza.
To z kolei spowodowałoby odejście wspomnianego Milika do Romy. Na Stadio Olimpico Polak miałby pewne miejsce w składzie, ponieważ nie byłoby już tam Edina Dzeko, którego Giallorossi mieliby sprzedać do Interu.
Każdy z klubów wyszedłby z tej wymiany zwycięsko i pozyskał napastnika, którego chce. Na dodatek osłabiłby się Juventus, który nie kupiłby Icardiego, co w perspektywie bardzo prawdopodobnego odejścia do Bayernu Mario Mandzukicia (więcej TUTAJ), stanowiłoby pewien problem.
Icardi do Napoli, Milik do Romy, Dzeko do Interu. Tak ma wyglądać końcówka okna transferowego we Włoszech. Czy to możliwe?