Znakomicie zaczął się nowy sezon dla Roberta Lewandowskiego, bo polski napastnik strzelił dwa gole w pierwszej kolejce Bundesligi. Do pełni szczęścia zabrakło zwycięstwa. Bayern Monachium na własnym stadionie zremisował z Herthą Berlin (2:2).
Bundesliga. Bayern - Hertha. Robert Lewandowski - król inauguracji. Ustanowił rekord ligi! >>
"Lewy" nie kryje rozczarowania. Gwiazdor Bawarczyków uważa, że jego drużyna swoją postawą na boisku zasłużyła na zwycięstwo.
- Na pewno zagraliśmy dobre spotkanie. Kontrolowaliśmy jego przebieg, mieliśmy wiele sytuacji. Myślę, że po tej przypadkowej bramce przez kilka minut byliśmy w szoku, bo po kilku minutach straciliśmy kolejnego gola. Szkoda, bo dobrze graliśmy, było tempo, stwarzaliśmy sytuacje. Może brakowało jeszcze ostatniego podania, na pewno to nie funkcjonowało jeszcze idealnie, ale to jest początek sezonu, nie wszystko naraz. Szkoda, bo powinniśmy wygrać to spotkanie, a tak mamy tylko remis - mówił w rozmowie z Eleven Sports.
ZOBACZ WIDEO Polacy za granicą świetnie rozpoczęli sezon. "Krychowiak odrodził się w Rosji"
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego pojawiła się informacja, że Bayern dogadał się z Barceloną ws. wypożyczenia Philippe'a Coutinho. Do klubu ma także trafić młody pomocnik Michael Cuisance. Wcześniej z kolei sfinalizowano wypożyczenie Ivana Perisicia. Co o tym myśli Lewandowski, który wielokrotnie domagał się wzmocnień?
Transfery. Bayern Monachium porozumiał się ws. Philippe'a Coutinho. Piłkarz opuszcza Barcelonę >>
- 2 września, gdy zamknie się okno transferowe, będę mógł powiedzieć, czy jestem zadowolony. Jestem jednak pewny, że te transfery na pewno nam pomogą i nasza kadra będzie optymalna. Czasami dwóch-trzech zawodników robi dużą różnicę w kontekście całego sezonu, a meczów mamy naprawdę dużo. Teraz w spokoju możemy skupić się na treningach i spotkaniach - skomentował.
Przed monachijczykami kolejne trudne spotkanie. W sobotę 24 sierpnia ligowym rywalem będzie Schalke 04 Gelsenkirchen.