Transfery. Nici z wielkiej transakcji Neymara? PSG godzi się z Brazylijczykiem

Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Neymar
Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Neymar

"Wszyscy zaczynają oswajać się z myślą, że Neymar nie opuści PSG" - informuje dziennik "L'Equipe". O Brazylijczyka mocno walczyli latem Real Madryt oraz FC Barcelona.

W tym artykule dowiesz się o:

Od wielu tygodni Neymar był mocno zdesperowany, aby odejść z Paris Saint-Germain. 27-latek miał konflikt z nowym dyrektorem sportowym Leonardo, który już dawno zapowiedział, że żaden piłkarz nie będzie mógł liczyć na specjalne traktowanie.

Zobacz także: Robert Lewandowski z apetytem na kolejne gole

Ostatnie informacje francuskiej prasy mówią jednak o tym, że stosunki Neymara z Paris Saint-Germain mocno się poprawiły. "Nie ma już walki, a jest konstruktywna wymiana zdań. Wszyscy ze sobą rozmawiają, sytuacja jest dużo lepsza" - podkreślają dziennikarze "L'Equipe".

Neymar wrócił już do pełnych treningów z drużyną i nie jest wykluczone, że niedługo wystąpi w ligowym meczu PSG. Reprezentant Canarinhos ma podobno znowu aktywnie uczestniczyć w życiu zespołu. 27-latek nadal rozważa odejście z Parc de Princes, ale nie za wszelką cenę.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Robert Lewandowski z dwoma golami na początek sezonu. Bayern poniżej oczekiwań [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

"Jeśli pojawi się satysfakcjonująca oferta, może odejść z PSG. Nie będzie jednak żadnych strajków ani złego zachowania. W przypadku pozostania w klubie, Neymar na pewno da z siebie wszystko" - przekonuje największa gazeta we Francji.

Przeszkodą w zmianie klubu mogą być wielkie wymagania Neymara. W piątek informowaliśmy, że wychowanek Santosu nie zgodzi się na znaczną obniżkę i pensje w wysokości 23 mln euro. "Chce zarabiać 35 milionów euro netto za sezon, a do tego domaga się pięcioletniego kontraktu" - tłumaczył ceniony dziennikarz w Hiszpanii Josep Pedrerol (szczegóły TUTAJ-->).

Jego wymaganiom jest w stanie sprostać tylko Real Madryt. Okno transferowe zamyka się 2 września.

Czytaj także: Kamil Glik może mieć problemy w AS Monaco

Komentarze (0)