PKO Ekstraklasa. Wisła - KGHM Zagłębie: bardzo dobry mecz w Krakowie dla Białej Gwiazdy

Newspix / Marcin Pirga / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Kraków
Newspix / Marcin Pirga / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Kraków

Wisła Kraków po bardzo dobrym, toczonym w szybkim tempie meczu pokonała u siebie KGHM Zagłębie Lubin 4:2 w 7. kolejce PKO Ekstraklasy 2019/2020.

Na początku sezonu zarówno krakowianie, jak i lubinianie nie zachwycają. W poprzedniej serii gier Wisła przegrała na wyjeździe z Jagiellonią Białystok (2:3), zaś Zagłębie uległo przed własną publicznością Piastowi Gliwice (0:3).

Od początku rywalizacji mocno do ataku ruszyła Biała Gwiazda, która co chwilę gościła pod polem karnym Miedziowych. Aktywni na skrzydłach byli Jakub Błaszczykowski i Michał Mak, którzy napędzali ofensywne poczynania gospodarzy.

Podopieczni Macieja Stolarczyka dopięli swego w 19. minucie, kiedy to otworzyli wynik konfrontacji. Wówczas dokładnie z prawego skrzydła dośrodkował Vukan Savicević, zaś piłkę do siatki na wślizgu wpakował Michał Mak.

ZOBACZ WIDEO Czy Błaszczykowski zasługuje na powołanie? "Gdyby Brzęczek nie był selekcjonerem, to Kuba nie grałby w reprezentacji"

Nie minęło 240 sekund, a było 2:0 dla zespołu z Krakowa po ładnej, składnej akcji, którą zainicjował Błaszczykowski. W jej końcowym fragmencie Paweł Brożek szybko wymienił podania z Makiem i ten pierwszy pewnym uderzeniem pokonał Konrada Forenca.

Później do głosu zaczęli dochodzić piłkarze z Lubina, a nadzieje w ich serca wlał Sasa Zivec, który z bliskiej odległości strzelił gola głową po zagraniu od Filipa Starzyńskiego.

KGHM Zagłębie nie zamierzało zwalniać tempa i w 37. minucie po rzucie rożnym doprowadziło do remisu. Świetnie dośrodkował Starzyński (zaliczył drugą asystę), natomiast celnie główkował Sasa Balić. Ostatecznie więcej bramek przed przerwą już nie padło.

Piłkarze obydwu ekip odpoczęli w szatni i po zmianie stron wciąż pracowali na murawie na pełnych obrotach. W pewnym momencie na boisko po kontakcie z Bartoszem Kopaczem padł Vukan Savicević i początkowo sędzia Daniel Stefański wskazał na rzut karny. Jednak po wideoweryfikacji (VAR) arbiter zmienił tę decyzję.

Co się odwlecze, to nie uciecze, bo po chwili swojej drużynie prowadzenie dał Kamil Wojtkowski, który po podaniu od Michała Maka jednym zwodem wywiódł w pole defensywę przyjezdnych i popisał się celnym uderzeniem.

Lubinianie ambitnie walczyli o co najmniej punkt w tym meczu, ale praktycznie marzenia o tym odebrał im w 84. minucie Paweł Brożek. Doświadczony były reprezentant Polski wykorzystał precyzyjne zagranie górą od Rafała Boguskiego i wygrał pojedynek sam na sam z Forencem, ustalając wynik tej interesującej batalii.

PKO Ekstraklasa, 7. kolejka:

Wisła Kraków - KGHM Zagłębie Lubin 4:2 (2:2)
1:0 - Michał Mak 19'
2:0 - Paweł Brożek 23'
2:1 - Sasa Zivec 27'
2:2 - Sasa Balić 37'
3:2 - Kamil Wojtkowski 59'
4:2 - Paweł Brożek 84'

Składy:

Wisła Kraków: Michał Buchalik - David Niepsuj, Lukas Klemenz, Rafał Janicki, Maciej Sadlok - Jakub Błaszczykowski, Jean Carlos Silva, Vukan Savicević (65' Rafał Boguski), Michał Mak (86' Chuca) - Kamil Wojtkowski, Paweł Brożek (89' Przemysław Zdybowicz).

KGHM Zagłębie Lubin: Konrad Forenc - Bartosz Kopacz, Lubomir Guldan, Damian Oko, Sasa Balić - Jakub Tosik (75' Rok Sirk), Bartosz Slisz - Filip Starzyński, Alan Czerwiński (86' Damjan Bohar), Sasa Zivec (86' Łukasz Poręba) - Patryk Szysz.

Żółte kartki: Vukan Savicević, Maciej Sadlok, Jakub Błaszczykowski (Wisła Kraków) oraz Sasa Balić, Jakub Tosik (KGHM Zagłębie Lubin).

Sędziował: Daniel Stefański.

Czytaj też:
-> Transfery. Oficjalnie: zmiany w Wiśle Kraków. Denys Bałaniuk odszedł, Artur Balicki wypożyczony
-> PKO Ekstraklasa: Korona - Jagiellonia. Beznadziejni kielczanie. Czwarta wygrana "Jagi" w lidze

Komentarze (0)