Olbrzymiego pecha ma Angus MacDonald. Obrońca Hull City ostatni mecz rozegrał w sierpniu zeszłego roku. Później lekarze wykryli zakrzep krwi w jego łydce, przez który nie był do dyspozycji trenera przez 9 miesięcy. Gdy miał już wrócić do gry okazało się, że ma wstępne stadium raka jelita.
Dramatyczną informację przekazał klub 26-latka. "Cała rodzina Tygrysów łączy się w okazywaniu Angusowi miłości i będzie wspierać go w powrocie do zdrowia. Jego fizyczne i psychiczne samopoczucie jest w tej chwili naszym priorytetem" - czytamy na oficjalnej stronie Hull.
MacDonald trafił do zespołu w styczniu 2018 r. po imponującej grze w Barnsley, którego był kapitanem. Stoper w Hull zagrał jednak tylko w trzech spotkaniach - po raz ostatni w sierpniu przeciwko Derby w Pucharze Carabao.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Lewandowski zostaje w Bayernie. "Przeliczył bilans zysków i strat. Ten ruch był najlepszy dla jego kariery"
Przed miesiącem MacDonald zapowiadał powrót do gry po "najgorszym roku" w swoim życiu.
Piłkarzem Hull City jest reprezentant Polski - Kamil Grosicki.
Czytaj też: Eliminacje Euro 2020. Kamil Grosicki: Chcę skończyć karierę w Pogoni Szczecin
Czytaj też: Eliminacje Euro 2020. Kamil Grosicki: Żałuję, że nie miałem podpisanej umowy z poważnym agentem