Prokuratura, policja i władze Juventusu Turyn od dłuższego czasu współpracują ws. grup ultrasów, które rządzą na stadionie włoskiego giganta. Efektem wspólnych działań jest seria zatrzymań liderów i czołowych członków największych grup kibicowskich "Starej Damy".
Oto zarobki piłkarzy Serie A. Szczęsny z najwyższą pensją wśród Polaków. Piątek i Zieliński daleko w klubach >>
Dziennikarze portalu calciomercato.com informują, że na razie zatrzymano dwanaście osób, ale już wystawiono nakaz poszukiwania kolejnych 37 ultrasów. Wszyscy są związani z takimi grupami jak "Drughi", "Tradizione-Antichi valori", "Viking", "Nucleo 1985" i "Quelli... di via Filadelfia".
Zatrzymanym osobom postawiono zarzuty wymuszenia, prania brudnych pieniędzy i stosowania przemocy. Z kolei w "Tuttosport" czytamy, że kibole od dłuższego czasu szantażowali władze Juventusu.
Ultrasi podobno straszyli klub, że jeżeli nie będą spełniane ich warunki, to na trybunach będą się pojawiać rasistowskie przyśpiewki, zakazane banery, a także będzie zawieszany doping.
Serie A. Kłótnia w Juventusie. Padły mocne słowa. Poszło o Emre Cana >>
Według calciomercato.com, najnowsze zatrzymania mają związek z policyjnym nalotem sprzed kilku tygodni. Wtedy u grupy "Drughi" znaleziono m.in. karabiny maszynowe, a nawet wyrzutnię rakiet.
ZOBACZ WIDEO: Seria A. Nudne starcie Fiorentiny z Juventusem nie zachwyciło kibiców. Debiut Żurkowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]