Slavia Praga prowadziła w Mediolanie 1:0 po golu Petera Olayinki, ale w doliczonym czasie gry wypuściła z rąk wygraną. Inter uratował punkt po stałym fragmencie gry, w 92. minucie. Po rzucie wolnym Stefano Sensiego piłka trafiła w poprzeczkę, ale Nicolo Barella pospieszył z dobitką (relację przeczytasz TUTAJ>>).
- To było cudowne spotkanie, graliśmy bardzo dobrze. Zasługiwaliśmy na trzy punkty, ale mamy tylko jeden. Jestem rozczarowany, bo od wielkiego osiągnięcia dzieliło nas sześć minut (sędzia doliczył bowiem osiem minut do II połowy - przyp. red.) - mówił Jindrich Trpisovsky, trener Slavii.
Szkoleniowiec drużyny z Pragi chwalił swoich zawodników, zwłaszcza obrońcę Davida Hovorkę, który wyłączył z gry Romelu Lukaku. - Zasłużył na najwyższą ocenę we wszystkich mediach. Dorównał Lukaku, który kosztował Inter mniej więcej tyle co dwa nasze roczne budżety - mówił Trpisovsky.
Przypomnijmy, że Lukaku przeszedł do Interu z Manchesteru United w sierpniu br., za ok. 80 mln euro. - Jestem podekscytowany tym, jak nasi obrońcy wyłączyli go z gry - dodał trener Slavii.
Zobacz wideo. Najlepsze bramki Interu Mediolan przeciwko drużynom z Czech
W kolejnym meczu w Lidze Mistrzów Slavia podejmie (2.10.) Borussię Dortmund. Następnie ekipę z Czech czeka dwumecz z FC Barcelona.
Czytaj także: Transfery. Oficjalnie: Romelu Lukaku w Interze Mediolan!