Bundesliga. Bayern Monachium - FC Koeln: Robert Lewandowski na starcie drugiej dwusetki

Getty Images /  A. Hassenstein / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / A. Hassenstein / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski w środowym meczu Ligi Mistrzów strzelił swojego gola numer 200 dla Bayernu. Gdy przedłużał kontrakt, pisaliśmy: chce zostać legendą. Błąd, już nią jest. W sobotę w meczu z FC Koeln będzie chciał wkroczyć w kolejną dwusetkę.

Robert Lewandowski w klasyfikacji najlepszych strzelców wszech czasów Bayernu Monachium jest za plecami tylko dwóch piłkarzy. Tuż przed nim - Polakowi brakuje do wyrównania tego osiągnięcia 17 goli - jest Karl-Heinz Rummenigge. Daleko z przodu okopał się Gerd Mueller (508 trafień). Choć jego trudno będzie przegonić, to "Kalle" jest już na wyciągnięcie ręki i Lewandowski powinien prześcignąć go w sezonie 2019-20.

Gdy nasza gwiazda przeprowadzała się do Monachium w 2014 roku, wydawało się, że będzie to tylko kolejny przystanek w niesamowitej drodze na sam szczyt. Piłkarz zresztą wielokrotnie wysyłał sygnały, że wciąż marzy o występach w Realu Madryt. Jeszcze przed mundialem można było odnieść wrażenie, że marzeń nie porzucił. Sytuacja uległa jednak zmianie, Lewandowski w sierpniu przedłużył kontrakt do 2023 roku. Zagwarantował sobie podwyżkę i udowodnił, że chce się skupić na śrubowaniu kolejnych rekordów na Allianz Arenie. W Monachium czuje się już bowiem jak w domu.

Grafika za SofaScore.com:

Grafika SofaScore
Grafika SofaScore

Szybko ten czas minął, błyskawicznie wręcz. Przecież pierwszego gola w oficjalnych rozgrywkach dla Bayernu strzelał mgnienie temu. Dziś ma ich na koncie 200, co daje imponującą średnią na mecz 0,8. To statystyki, którymi mogą się pochwalić tylko najlepsi.

Dwusetnego gola "Lewy" strzelił w meczu z Crveną Zvezdą. Przewaga Bayernu w tym spotkaniu była przeogromna, monachijczycy górowali nad rywalem w każdym elemencie gry. Na gole przesądzające o wysokim zwycięstwie trzeba było jednak czekać długo. I choć worek z bramkami w końcu się rozwiązał, to dziś i tak można stawiać pytanie o realną moc ekipy Niko Kovaca.

Zobacz wideo: Lewandowski - perfekcjonista 

Bayern to bowiem ekipa chimeryczna. Mistrzowie Niemiec potrafią rozegrać kapitalną pierwszą połowę w meczu z RB Lipsk - najlepsze 45 minut w tym sezonie - by w drugiej części gry "zostać w szatni" i wypuścić z rąk zwycięstwo. Potrafią cisnąć rywala niemal przez cały mecz, by wysokie zwycięstwo odnieść dopiero w końcówce spotkania. Coś w tym mechanizmie nie do końca jeszcze funkcjonuje, Kovac ma o czym myśleć i nad czym pracować.

Trener Hull City: Kamil Grosicki jest niesamowity

Bayern po raptem czterech kolejkach Bundesligi ma już na koncie dwie straty punktów. W pierwszej serii gier niespodziewanie - wówczas mówiło się, że nieszczęśliwie - zremisował z Herthą Berlin. Przed tygodniem doprowadził do sytuacji, w której solidnie dzierżone lejce wymsknęły się z rąk, a wóz poszusował w błędnym kierunku. Mecz z FC Koeln, beniaminkiem, który w tym sezonie myśli raczej o spokojnym utrzymaniu, niż biciu się o wyższe cele, będzie więc kolejną okazją do solidnego przetarcia i szlifowania gry w konkretnym zestawieniu personalnym.

Co kibiców Bayernu może cieszyć, to bez dwóch zdań postawa Philippe Coutinho. Brazylijczyk przychodził do Monachium jako człowiek, który miał rozbujać tę łajbę, napędzić ją, dodać polotu. W środowy wieczór był jednym z najlepszych zawodników na boisku. "Twardych liczb", czyli gola ani asysty nie wypracował, ale kilka razy groźnie strzelał i sunął bez zawahania na bramkę rywali. Liczby jeszcze nadejdą, z czego na pewno cieszyć się może Robert Lewandowski.

John Foot: AC Milan może zniszczyć Krzysztofa Piątka

Początek meczu Bayern Monachium - 1.FC Koeln w sobotę o godzinie 15:30. Transmisja w Canal+.

Przewidywany skład Bayernu: Neuer - Pavard, Suele, Boateng, Hernandez - Kimmich, Thiago - Gnabry, Coutinho, Coman - Lewandowski.

Źródło artykułu: