Bayern Monachium po czterech kolejkach zajmuje piąte miejsce w Bundeslidze. Mistrzowi Niemiec dwa razy powinęła się noga, co skutkowało remisami. Mało kto jednak wierzy, że któremuś z rywali uda się przerwać hegemonię monachijczyków na krajowym podwórku.
Bundesliga: Robert Lewandowski wyróżniony. Polak najlepszym piłkarzem sierpnia >>
Lothar Matthaeus uważa, że nie będzie niespodzianki. Na początku sezonu świetnie spisują się Borussia Dortmund oraz RB Lipsk, ale jego zdaniem tytuł zostanie w Monachium ósmy raz z rzędu.
- Uważam, że Bayern jest faworytem do zdobycia mistrzostwa Niemiec. To jednak będzie ekscytująca walka dzięki Borussii Dortmund i RB Lipsk. Wiadomo też, że może przydarzyć się słabszy moment, jak w zeszłym sezonie. W Lidze Mistrzów to jedna z pięciu najlepszych drużyn, choć czasem brakuje jej trochę szczęścia jak ostatnio z Liverpoolem. Bayern jest dobrze zbudowany i ma kilku światowej klasy piłkarzy na różnych pozycjach. Mam tu na myśli Hernandeza, Pavarda, czy Kimmicha - komentuje niemiecki ekspert w portalu sport1.de.
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Reprezentacji Polski zabrakło lidera? "Nie można budować kadry na kimś innym niż Robert Lewandowski"
Kto jest najlepszym piłkarze w obecnej kadrze Bayernu? Odpowiedź byłego reprezentanta Niemiec nikogo nie powinna zaskoczyć.
- Robert Lewandowski. Jestem jego wielkim fanem, ale też Kimmicha. Obaj grają wybitnie przez cały sezon, a nie tylko dwa razy w miesiącu. To ich wyróżnia i trudno sobie wyobrazić Bayern bez nich
Tydzień temu Bawarczycy zmierzyli się z aktualnym liderem RB Lipsk. Mecz skończył się wynikiem 1:1, ale Matthaeus był pod wrażeniem gry monachijczyków.
Liga Mistrzów. Bayern Monachium - Crvena Zvezda Belgrad. Robert Lewandowski: Transfery były późno >>
- Rozegrali świetną pierwsza połowę! To było najlepsze, co widzieliśmy, odkąd w Bayernie pracuje Niko Kovac. Tylko wynik się nie zgadzał. Taka dominacja, taka celność podań, takie zaangażowanie i pewność siebie - to robiło wrażenie! - komentuje.
W sobotę Bayern Monachium nie powinien mieć problemów z wywalczeniem trzech punktów. "Lewy" i spółka przed własną publicznością zagrają z czwartym od końca 1. FC Koeln.