Premier League: West Ham United pokonał Manchester United! Łukasz Fabiański z czystym kontem

Getty Images / James Williamson - AMA / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański
Getty Images / James Williamson - AMA / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański

Niespodzianka w Londynie. West Ham United wykorzystał atut własnego boiska i pokonał Manchester United 2:0 w meczu 6. kolejki Premier League. Bardzo dobre zawody rozegrał polski bramkarz Łukasz Fabiański, który zachował czyste konto.

Manchesterowi, który przystępował do rywalizacji między innymi bez kontuzjowanych Paula Pogby i Anthony'ego Martiala, zazwyczaj trudno się grało na Stadionie Olimpijskim w Londynie. To chcieli wykorzystać gospodarze i przedłużyć swoją serię spotkań bez porażki (przed niedzielnym starciem londyńczycy nie przegrali pięciu konfrontacji z rzędu we wszystkich rozgrywkach: 3 zwycięstwa i 2 remisy).

Od początku rywalizacji na boisku wiało nudą, bo żadna z ekip przez długi czas nie potrafiła rozegrać składnej, ciekawej akcji. Jednak piłkarzom nie można było odmówić ambicji, gdyż trwała ostra walka w środku pola.

Praktycznie pracy nie mieli golkiperzy obydwu drużyn, czyli Fabiański oraz David de Gea. Kiedy wydawało się, że pierwsza odsłona zakończy się bezbramkowym remisem, dobrym, prostopadłym podaniem do Jarmolenki popisał się Felipe Anderson. Ukrainiec opanował futbolówkę i płaskim uderzeniem tuż przy słupku z około 12 metrów trafił do siatki. Więcej bramek przed przerwą już nie padło.

ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Bayer Leverkusen wygrywa. Gikiewicz nie uchronił Unionu przed porażką [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Tuż po zmianie stron Czerwone Diabły wciąż grały zbyt wolno i nie zachwycały. Natomiast jeden z kontrataków Młotów mógł zakończyć się golem. Andrij Jarmolenko zgrał futbolówkę do Andersona, a ten huknął z ostrego kąta. Tym razem de Gea nie dał się pokonać.

Po chwili mogli odpowiedzieć goście, ale znakomitą interwencją nogami popisał się Łukasz Fabiański, który odbił piłkę na korner po strzale Harry'ego Maguire'a z pięciu metrów.

Niewykorzystana okazja zemściła się na podopiecznych Ole Gunnara Solskjaera w 84. minucie. Wtedy to przepięknie z rzutu wolnego w prawy, górny róg bramki przymierzył Aaron Cresswell. Po tym ciosie przyjezdni już się nie podnieśli i polegli 0:2.

Premier League, 6. kolejka:

West Ham United - Manchester United 2:0 (1:0)
1:0 - Andrij Jarmolenko 44'
2:0 - Aaron Cresswell 84'

Składy:

West Ham United: Łukasz Fabiański - Ryan Fredericks (80' Pablo Zabaleta), Issa Diop, Angelo Ogbonna, Aaron Cresswell - Declan Rice - Andrij Jarmolenko (89' Robert Snodgrass), Mark Noble, Pablo Fornals, Felipe Anderson (70' Jack Wilshere) - Sebastien Haller.

Manchester United: David de Gea - Aaron Wan-Bissaka, Victor Lindelof, Harry Maguire, Ashley Young - Scott McTominay, Nemanja Matić (71' Fred) - Andreas Pereira, Juan Mata (81' Angel Gomes), Daniel James - Marcus Rashford (61' Jesse Lingard).

Żółte kartki: Angelo Ogbonna, Mark Noble (West Ham United) oraz Ashley Young, Juan Mata (Manchester United).

Sędziował: Anthony Taylor.

***

Crystal Palace - Wolverhampton Wanderers 1:1 (0:0)
1:0 - Leander Dendoncker 46' (sam.)
1:1 - Diogo Jota 90+5'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Liverpool FC 38 32 3 3 85:33 99
2 Manchester City 38 26 3 9 103:35 81
3 Manchester United 38 18 12 8 66:36 66
4 Chelsea FC 38 20 6 12 69:55 66
5 Leicester City 38 18 8 12 67:41 62
6 Tottenham Hotspur 38 16 11 11 61:47 59
7 Wolverhampton Wanderers 38 15 14 9 51:40 59
8 Arsenal FC 38 14 14 10 56:48 56
9 Sheffield United 38 14 12 12 39:39 54
10 Burnley FC 38 15 9 14 43:50 54
11 Southampton FC 38 15 7 16 51:60 52
12 Everton 38 13 10 15 44:56 49
13 Newcastle United 38 11 11 16 38:58 44
14 Crystal Palace 38 11 10 17 31:50 43
15 Brighton and Hove Albion 38 9 14 15 39:54 41
16 West Ham United 38 10 9 19 49:62 39
17 Aston Villa 38 9 8 21 41:67 35
18 AFC Bournemouth 38 9 7 22 40:65 34
19 Watford FC 38 8 10 20 36:64 34
20 Norwich City 38 5 6 27 26:75 21

Czytaj też:
-> Premier League. Leicester - Tottenham. Goście polegli w końcówce
-> Premier League. Manchester City - Watford. Podopieczni Pepa Guardioli zdemolowali rywali

Źródło artykułu: