Włoski Eurosport podkreślił, że dzięki Krzysztofowi Piątkowi Milanowi udało się otworzyć wynik spotkania, ale później gra "Rossonerich" nie była już tak dobra. Włosi piszą o czterech fatalnych minutach i podwójnym uderzeniu Torino, które ustawiły spotkanie i sprawiły, że klub z Mediolanu doznał kolejnej porażki.
Portal calciomercato.com ocenił grę Krzysztofa Piątka na 5 (1 - najsłabiej, 10 - najlepiej). "Zagrał dobrze, świetnie dogaduje się z Leao i Suso. Zmarnował szansę na drugą bramkę. Fatalny błąd" - napisali dziennikarze. Nieco lepiej Piątek wypadł w oczach portalu superscudetto.it, który przyznał mu 5,5.
"Szóstkę" polski napastnik otrzymał od pianetamilan.it. "Przekształcił rzut karny na bramkę. Potem, w drugiej połowie, miał szansę na drugie trafienie, ale nie wykorzystał szansy". Na 6,7 Polaka oceniło z kolei SofaScore.
Zdaniem dziennikarzy juvelive.it, Krzysztof Piątek był najlepszym graczem swojego zespołu. Otrzymał notę 7 - najwyższą w swojej drużynie. Równie wysoko oceniono jeszcze strzelca obu bramek dla Torino, Andreę Belottiego.
Krzysztof Piątek ma na swoim koncie w tym sezonie dwie bramki - obie strzelone z rzutów karnych. Od 10 czerwca 2019 Polak nie może trafić z akcji. Szansę na przełamanie niekorzystnej passy Piątek wraz z AC Milan będzie miał już w niedzielę przy okazji domowego spotkania z ACF Fiorentina. Początek meczu zaplanowano na godz. 20.45.
Czytaj także:
- Krzysztof Piątek może zastąpić Luisa Suareza w Barcelonie
- "Pio, Pio". Tiziano Crudeli w swoim żywiole (wideo)
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Problemy Krzysztofa Piątka. Czy widać światełko w tunelu? "Smutny pistolero"