Mario Balotelli podpisał kontrakt we Włoszech, by mieć szansę wrócić do reprezentacji na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Jego gwiazda może rozbłysnąć na nowo tylko wtedy, jeśli będzie zdobywać gole.
Trafienie w meczu z Napoli było jego nie tylko pierwszym od 1468 dni, ale także pierwszym przeciwko temu rywalowi, a także pierwszym w barwach nowego zespołu.
Czytaj też:
-> Zbigniew Boniek przestrzega przed huraoptymizmem. Nowy europejski puchar wcale nie ułatwi drogi polskim klubom
-> Premier League. Pobił rekord Johna Terry'ego. David Silva zapisał się na kartach historii
Balotelli w Serie A nie grał od sezonu 2015/16, od kiedy został wypożyczony z Milanu.
Przez kolejne trzy lata grał w OGC Nice, a potem podpisał kontrakt z Olympique Marsylia. Kilka tygodni temu uzgodnił warunki umowy w Brescii.
To powrót do klubu, w którym Balotelli przed laty rozpoczynał swoją przygodę z juniorską piłką. Nawet trener reprezentacji Włoch uważa, że ten ruch może piłkarzowi pomóc, dzięki czemu wróci na dobry tory. Po raz ostatni zawodnik ten w kadrze grał we wrześniu ubiegłego roku, w Lidze Narodów w starciu z... Polską.
ZOBACZ WIDEO: Serie A. Juventus wygrał, ale nie zachwycił. SPAL bez szans w Turynie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]