Nigeryjski napastnik Club Brugge Emmanuel Bonaventure Dennis w pierwszej połowie wtorkowego meczu Ligi Mistrzów Real Madryt - Brugge (wynik 2:2) uciszył kibiców na Santiago Bernabeu. Gracz gości zdobył dwie bramki, po których naśladował cieszynki byłej już gwiazdy Królewskich, Cristiano Ronaldo.
Po meczu Nigeryjczyk wyjaśnił dziennikarzom, dlaczego świętował gole właśnie w ten sposób. - Lubię Cristiano i dla mnie jest on najlepszym piłkarzem na świecie. Byłem smutny, kiedy odchodził z klubu z Madrytu (do Juventusu Turyn - przyp. red.). Dzisiaj świętowałem swoje bramki jak Ronaldo, aby pokazać kibicom Realu, że coś stracili - zdradził Dennis w wywiadzie dla telewizji RTL.
21-letni zawodnik dodał, że przed meczem obiecał sobie, że w przypadku zdobycia bramki na stadionie Realu zrobi sobie pamiątkowy tatuaż. Dwa gole strzelone Królewskim oznaczają jednak, że będzie musiał wykonać... dwa tatuaże.
ZOBACZ: Liga Mistrzów. Tony Pulis: Nie mogliśmy wpasować Gnabry'ego w zespół >>
Dennis występuje w Brugge od sezonu 2017/18. W tym sezonie Nigeryjczyk wystąpił w 12 meczach (w lidze belgijskiej i Lidze Mistrzów), w których strzelił pięć bramek.
Score twice at the Bernabeu. Celebrate like Ronaldo.
— B/R Football (@brfootball) 1 października 2019
Brugge's Dennis trolled Real Madrid pic.twitter.com/1A9xFwTt9P
ZOBACZ WIDEO: "Druga Połowa" sezon 2, odcinek 6: powołania do reprezentacji Polski i nadchodzące spotkania Ligi Mistrzów! [cały odcinek]