Premier League: Liverpool - Leicester. Zasłużona, choć mocno szczęśliwa, wygrana The Reds
Ostatnim zespołem, który w Premier League wywiózł punkty z Anfield Road jest Leicester City. Dziś goście byli bardzo bliscy powtórzenia tamtego rezultatu. Rzutem na taśmę Liverpool z karnego uratował jednak James Milner.
Czytaj także: Laurent Koscielny ujawnił, dlaczego odszedł z Arsenalu FC
Od początku meczu to Liverpool narzucił rywalom swój styl gry. Większość pierwszej części spotkania toczyła się na połowie "Lisów". Bardzo dobrze prezentowali się boczni obrońcy Liverpoolu - Trent Alexander-Arnold oraz Andrew Robertson, którzy raz za razem napędzali ataki swojej drużyny. Długo jednak można było chwalić defensorów gości. Bo choć przewaga Liverpoolu była znaczna, to niewiele z tego wynikało. Pod koniec pierwszej połowy jednak świetnym kilkudziesięciometrowym podaniem popisał się Milner, dzięki czemu Sadio Mane znalazł się sam na sam ze Schmeichelem i z zimną krwią posłał piłkę ku dłuższemu słupkowi bramki.
Czytaj także: Zlatan Ibrahimović kupił sobie prezent urodzinowy. Auto za 1,6 mln euro
W drugiej połowie, choć nieco bardziej wyrównanej, wciąż przeważał Liverpool. Podopieczni Kloppa nie potrafili jednak udokumentować swojej dominacji drugą bramką, a Leicester od czasu do czasu pokazywało, że stać je na pojedynczy zryw, który może zapewnić im wyrównanie.
Tak też stało się w 80. minucie, kiedy świeżo wprowadzony Ayoze Perez świetnie dostrzegł w polu karnym Jamesa Maddisona, a ten pewnym strzałem pokonał Adriana. Seria zwycięstw Liverpoolu zawisła w tym momencie na włosku.
Gdy wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że mecz zakończy się remisem, to w ostatniej minucie doliczonego czasu gry Marc Albrighton delikatnie podciął w polu karnym Sadio Mane. Po konsultacjach z wozem VAR, sędzia Chris Kavanagh podtrzymał swoją pierwotną decyzję o rzucie karnym dla gospodarzy. Jedenastkę natomiast pewnie na bramkę zamienił James Milner.
Tym samym "The Reds" wygrali 17 z rzędu spotkanie w Premier League i już w następnej kolejce będą mieć szansę wyrównać rekord Manchesteru City. Zadanie jednak nie będzie łatwe. Podopiecznych Kloppa czekają bowiem derby z Manchesterem United rozgrywane na Old Trafford.
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Legia ma dwa zespoły w Pucharze Polski. "To bardzo miła niespodzianka"Liverpool FC - Leicester City 2:1 (1:0)
1:0 - Sadio Mane 40'
1:1 - James Maddison 80'
2:1 - James Milner 90+4' (rzut karny)
Składy:
Liverpool: Adrian - Trent Alexander-Arnold, Dejan Lovren, Virgil van Dijk, Andrew Robertson - James Milner, Fabinho, Georginio Wijnaldum (Jordan Henderson 78') - Mohamed Salah, Roberto Firmino (Divock Origi 78'), Sadio Mane
Leicester: Kasper Schmeichel - Ricardo Pereira, Jonny Evans, Caglar Soyuncu, Ben Chilwell - Denis Praet (Ayoze Perez 73'), James Maddison, Wilfred Ndidi, Youri Tielemans, Harvey Barnes (Marc Albrghton 46') - James Vardy
Żółte kartki: Fabinho (Liverpool) Ndidi, Soyuncu, Evans, Choudhury (Leicester)
Sędzia: Chris Kavanagh
Burnley FC - Everton 1:0 (0:0)
1:0 - Jeff Hendrick 72'
Norwich City - Aston Villa 1:5 (0:2)
0:1 - Wesley 14'
0:2 - Wesley 30'
0:3 - Jack Grealish 49'
0:4 - Conor Hourihane 61'
0:5 - Douglas Luiz 83'
1:5 - Josip Drmić 88'
Watford FC - Sheffield United 0:0 (0:0)
Premier League 2019/2020
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Liverpool FC | 38 | 32 | 3 | 3 | 85:33 | 99 |
2 | Manchester City | 38 | 26 | 3 | 9 | 103:35 | 81 |
3 | Manchester United | 38 | 18 | 12 | 8 | 66:36 | 66 |
4 | Chelsea FC | 38 | 20 | 6 | 12 | 69:55 | 66 |
5 | Leicester City | 38 | 18 | 8 | 12 | 67:41 | 62 |
6 | Tottenham Hotspur | 38 | 16 | 11 | 11 | 61:47 | 59 |
7 | Wolverhampton Wanderers | 38 | 15 | 14 | 9 | 51:40 | 59 |
8 | Arsenal FC | 38 | 14 | 14 | 10 | 56:48 | 56 |
9 | Sheffield United | 38 | 14 | 12 | 12 | 39:39 | 54 |
10 | Burnley FC | 38 | 15 | 9 | 14 | 43:50 | 54 |
11 | Southampton FC | 38 | 15 | 7 | 16 | 51:60 | 52 |
12 | Everton | 38 | 13 | 10 | 15 | 44:56 | 49 |