Lucas Hernandez znalazł się w kadrze reprezentacji Francji na nadchodzące mecze eliminacji Euro 2020. Problem w tym, że zawodnik zmaga się ostatnio z kontuzją. Zgody na jego wyjazd na zgrupowanie nie chciał wydać Bayern Monachium.
- Lucas nie pojawi się na zgrupowaniu, ponieważ ma reakcję stresową w kolanie. Tak zdecydował nasz sztab medyczny - mówił dyrektor sportowy Bawarczyków Hasan Salihamidzić (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).
Jerzy Brzęczek: Dobra forma piłkarzy pokazuje, że wykonujemy dobrą robotę -->
Ostatecznie kierownictwo Bayernu Monachium zdecydowało się pozwolić Hernandezowi na wyjazd. W poniedziałek po południu zawodnik pojawił się na zgrupowaniu. - Robią wszystko, co możliwe, aby go chronić, co jest czasem sprzeczne z naszymi interesami - powiedział selekcjoner reprezentacji Francji Didier Deschamps w rozmowie z portalem tz.de.
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Bayern - Hoffenheim: niespodzianka w Monachium! Gol Lewandowskiego nie pomógł [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Francuzi działali zgodnie z regulaminem FIFA, w którym widnieje zapis, że kluby są zobowiązane do zwolnienia swoich zawodników na mecze reprezentacyjne. - Denerwuje mnie zachowanie federacji francuskiej - skomentował szef Bayernu Karl-Heinz Rummenigge.
"Odrodzone" Włochy zagrają w zielonych strojach -->
Przeciwny wyjazdowi Hernandeza był także lekarz Bayernu Hans-Wilhelm Mueller-Wohlfahrt. - Jestem odpowiedzialny za zdrowie Lucasa Hernandeza i mówię, że on nie może grać, dlatego jego oddelegowanie nie ma sensu - powiedział.
11 października Francuzi zagrają na wyjeździe z Islandią, natomiast trzy dni później "Trójkolorowi" zmierzą się z reprezentacją Turcji.