Cristiano Ronaldo dołączył do elitarnego klubu. W poniedziałek wieczorem został szóstym piłkarzem w historii, który przez całą karierę strzelił co najmniej 700 goli we wszystkich rozgrywkach. "CR7" wykorzystał rzut karny w meczu Ukraina - Portugalia (2:1) w eliminacjach Euro 2020.
Estadio Cristiano Ronaldo w Lizbonie? Sporting chce uhonorować ikonę klubu >>
34-latek jednak nie miał powodów do świętowania. Jego drużyna przegrała i wciąż nie jest pewna awansu na mistrzostwa Europy.
- Chciałem podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tego wyczynu. Niestety ma on gorzki posmak, bo przegraliśmy. Mieliśmy wiele okazji, cały zespół grał dobrze i zasługiwaliśmy na zwycięstwo - cytuje Ronaldo "A Bola".
- Nie gonię za rekordami. One przychodzą same. Cieszę się z bramki numer 700. Najważniejszy gol? Zawsze jest nim ten ostatni. Myślę już o kolejnych meczach i chcę strzelić 701 bramkę w następnym spotkaniu w barwach Juventusu - dodał.
Liga Mistrzów. Odpoczynek, trening i dieta. Oto sekrety Cristiano Ronaldo >>
W historii futbolu granicę 700 bramek przekroczyli tylko Josef Bican, Pele, Romario, Ferenc Puskas i Gerd Mueller. Według statystyków najwięcej strzelił pierwszy z nich, który na koncie ma 805 goli.
ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020: Polska - Macedonia Północna. Chłodna głowa Szymańskiego. "Nie chcę żebyście mówili, że już wywalczyłem miejsce w składzie reprezentacji"