Dinamo wciąż nie może wygrać w mistrzostwach Rosji (ostatnie zwycięstwo odniosło 24 sierpnia 2019 roku), przez co zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Tym razem ekipa z Moskwy podzieliła się punktami z klubem z Krasnodaru (1:1). Szymański występował w barwach gospodarzy do 82. minuty konfrontacji i został zmieniony przez Miguela Cardoso.
Tempa nie zwalnia Lokomotiw, który triumfował w "polskim" meczu, ogrywając Achmat Grozny 2:0. Z Polaków na boisku zaprezentował się tylko Konrad Michalak (wszedł na murawę w 46. minucie), zaś Damian Szymański, Maciej Rybus i Grzegorz Krychowiak znaleźli się poza kadrą meczową. Dzięki temu kompletowi punktów moskiewska drużyna z dorobkiem 29 "oczek" jest liderem zmagań.
Po piętach podopiecznym Jurija Siemina depcze Zenit Sankt Petersburg (ma tyle samo punktów co Lokomotiw Moskwa), który rozbił FK Rostów (6:1) Macieja Wilusza.
ZOBACZ WIDEO: Sebastian Szymański wygranym zgrupowania. "Rozwiązał największy problem"
Zwyciężył również Urał Jekaterynburg, który okazał się lepszy od FC Tambow (2:1). Tradycyjnie całe spotkanie rozegrał Rafał Augustyniak, a Michał Kucharczyk nie pojawił się na ławce rezerwowych przyjezdnych. Obecnie Urał (17 pkt) jest siódmy w tabeli.
Premier Liga, 13. kolejka:
Dinamo Moskwa - FK Krasnodar 1:1 (1:1)
*Sebastian Szymański (Dinamo Moskwa) grał do 82. minuty.
Achmat Grozny - Lokomotiw Moskwa 0:2 (0:1)
*Konrad Michalak (Achmat Grozny) grał od 46. minuty.
*Damian Szymański (Achmat Grozny) poza kadrą meczową.
*Maciej Rybus (Lokomotiw Moskwa) poza kadrą meczową z powodu kontuzji.
*Grzegorz Krychowiak (Lokomotiw Moskwa) poza kadrą meczową z powodu infekcji żołądka.
Zenit Sankt Petersburg - FK Rostów 6:1 (3:0)
*Maciej Wilusz (FK Rostów) spędził cały mecz na ławce rezerwowych.
FC Tambow - Urał Jekaterynburg 1:2 (0:0)
*Rafał Augustyniak (Urał Jekaterynburg) rozegrał cały mecz.
*Michał Kucharczyk (Urał Jekaterynburg) poza kadrą meczową.
Czytaj też:
-> Premier Liga: problemy Grzegorza Krychowiaka. Zabrakło go w kadrze Lokomotiwu Moskwa
-> Możliwa dłuższa przerwa Macieja Rybusa. Polski piłkarz od ponad roku gra na zastrzykach