La Liga. "Messi to piłkarz własnego boiska". Hugo Gatti krytykuje gwiazdę Barcelony

Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Lionel Messi
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Lionel Messi

Były argentyński bramkarz, Hugo Gatti, zaapelował do Leo Messiego, żeby przeszedł do Realu Madryt i tam potwierdził swoją wartość. - Musiałby pokazać jaja, jak Cristiano Ronaldo - przekonuje.

18-krotny reprezentant Argentyny (w latach 1966-77), Hugo Gatti, nie jest fanem talentu Lionela Messiego. Jego zdaniem, gwiazda Barcelony nie może być porównywana z najlepszymi zawodnikami w historii: Pele czy Diego Maradoną.

"Messi to piłkarz własnego boiska. Mógłby zostać piłkarzem wszech czasów tylko wtedy, gdyby przeszedł do Realu Madryt i tam udowodnił swoją wartość. Musiałby pokazać jaja, jak Cristiano Ronaldo, żeby to zrobić" - powiedział Gatti w programie "El Chiringuito de Jugones".

Były bramkarz m.in. Gimnasia La Plata i Boca Juniors dodał, że Messi jest najlepszy na boisku Barcelony (Camp Nou), gdzie przez lata stworzył sobie "strefę komfortu". - We własnym domu jest bardzo łatwo. Kiedy rywale pozwalają mu tam grać, to robi to znakomicie.

Niech przeniesie się do Madrytu. Niech wygra Ligę Mistrzów i potem Puchar Świata z Argentyną. W przeciwnym razie, zostanie już do końca kariery tylko graczem własnego boiska. Nikim więcej... - podsumował 75-letni Gatti.

ZOBACZ: La Liga. Leo Messi wyprzedził Cristiano Ronaldo. Genialny wyczyn Argentyńczyka >>

Przypomnijmy, że 32-letni Messi ostatnio ogłosił, że będzie chciał zakończyć karierę w klubie ze stolicy Katalonii. - Mam coraz większą jasność co do tego, że będę chciał tu zakończyć karierę. Z powodu tego, co czuję do Barcelony, jak i ze względów rodzinnych. Jako rodzina wierzymy, że możemy tutaj zostać, kiedy przejdę na piłkarską emeryturę - zapowiedział słynny Argentyńczyk.

ZOBACZ: La Liga. Messi wątpi w swój powrót do Argentyny. "Codzienne szaleństwo tam jest katastrofą" >>

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Łukasz Piszczek pożegna się z reprezentacją Polski. "To nie jest dobry moment na taką celebrację"

Źródło artykułu: