Bundesliga. Niko Kovac zachwycony formą Roberta Lewandowskiego. "Cieszymy się, że go mamy"

Newspix / PIXATHLON / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Niko Kovac
Newspix / PIXATHLON / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Niko Kovac

Od początku sezonu Robert Lewandowski znajduje się w wybornej formie. Polski napastnik to zdecydowany lider klasyfikacji strzelców Bundesligi. Bardzo zadowolony z jego postawy jest trener Niko Kovac.

Po rozegraniu dziewięciu kolejek Bundesligi Bayern Monachium zajmuje drugie miejsce w tabeli ze stratą zaledwie jednego punktu do Borussii Moenchengladbach.

U progu rozgrywek świetną formę prezentuje Robert Lewandowski, który jest autorem ponad połowy bramek swojego zespołu. Polak ma na swoim koncie 13 trafień, podczas gdy cała drużyna zdobyła łącznie 24 gole.

Czytaj także: Bundesliga. Ekspert ostrzega Borussię Dortmund przed Jose Mourinho. "Jego metoda to zniszczyć i przytłoczyć"

W Niemczech spekuluje się, czy 31-latek zdoła pobić rekord należący do Gerda Muellera. Przypomnijmy, że legendarny niemiecki napastnik w sezonie 1971/1972 został królem strzelców zdobywając 40 bramek.

Zobacz wideo: perfekcyjne wykończenie Lewandowskiego

W samych superlatywach o Polaku wypowiada się trener Bayernu Monachium Niko Kovac. - Rozmawialiśmy o nim już kilka razy. Wszyscy wierzymy, że "Lewy" (Robert Lewandowski - dop. MK) znajduje się w życiowej formie. Jest absolutnym liderem w klubie. Wszyscy się cieszymy, że go mamy - powiedział szkoleniowiec podczas ostatniej konferencji prasowej.

Czytaj także: Transfery. Zaskakujące wieści z Francji. PSG interesuje się Łukaszem Piszczkiem

Następny mecz ligowy Bayern Monachium rozegra na wyjeździe. Przeciwnikiem Bawarczyków będzie Eintracht Frankfurt. Spotkanie odbędzie się w sobotę, 2 listopada o godz. 15.30.

Komentarze (2)
avatar
kumaty zenek
1.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
musi przeciez chwalic Roberta bo to w koncu dzieki niemu ma prace... 
avatar
mattii
31.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lewy ciśnie,bo to ostatni moment żeby coś zdobyć.Życzmy mu powodzenia,ale z tym trenerem...