Zespół Qingdao Huanghai przegrał u siebie z Nantong Zhiyun (wynik 1:2) w ostatniej kolejce sezonu na zapleczu chińskiej Super Ligi. Spotkanie na GuoXin Stadium rozpoczęło się od... decyzji VAR-u, po której czerwoną kartkę zobaczył słynny Yaya Toure.
W 10. sekundzie meczu iworyjski piłkarz kopnął bez piłki jednego z rywali. Była to prawdopodobnie reakcja na wcześniejsze uderzenie łokciem przez przeciwnika, ale nie może to być usprawiedliwieniem zachowania gwiazdy Qingdao Huanghai (więcej TUTAJ).
Sędzia główny po analizie VAR-u - wszystko trwało ok. 2 minuty - pokazał 36-letniemu pomocnikowi "czerwień" i na nic zdały się protesty. Pomimo porażki, piłkarze Qingdao wywalczyli awans do chińskiej ekstraklasy.
ZOBACZ: Samuel Eto'o zakończył karierę. "Czas na nowe wyzwanie" >>
Yaya Toure, który niedawno ogłosił, że będzie chciał kontynuować karierę jeszcze przez co najmniej cztery lata, w 2. lidze chińskiej w sezonie 2019 rozegrał 14 meczów (strzelił dwa gole).
Zobacz akcję, po której Yaya Toure wyleciał z boiska po 10 sekundach gry.
Expulso com menos de 2 minutos.
— Futebol da China (@futeboldachina_) 2 listopada 2019
Na última partida da #LeagueOne, Yaya Touré levou um vermelho direto por esse lance.
Apesar de jogar a partida inteira com menos 1, o #QingdaoHuanghai terminou o jogo campeão da Segunda Divisão.#FuteboldaChina pic.twitter.com/mDBBOuIqd8