PKO Ekstraklasa. Mija rok od zwolnienia przez Lecha Poznań Ivana Djurdjevicia. Punktował lepiej niż Dariusz Żuraw

WP SportoweFakty / Jakub Piasecki / Na zdjęciu: Ivan Djurdjević
WP SportoweFakty / Jakub Piasecki / Na zdjęciu: Ivan Djurdjević

Mija dokładnie rok od zwolnienia przez Lecha Ivana Djurdjevicia. Serb stracił pracę w poznańskim klubie, choć punktował lepiej niż Dariusz Żuraw.

6 zwycięstw, 2 remisy i 6 porażek - taki był bilans "Kolejorza" 4 listopada 2018 roku. Dawał mu on 20 pkt. w 14 spotkaniach i nieco wyższe niż teraz, 7. miejsce w tabeli. Mimo to "trener na lata", jak nazywano ówczesnego szkoleniowca, został zdymisjonowany, a zdecydowała o tym domowa przegrana z Lechią Gdańsk (0:1).

Ivana Djurdjevicia zastąpił w stolicy Wielkopolski Adam Nawałka, którego zatrudnienie okazało się pomyłką. Były selekcjoner reprezentacji Polski wytrwał na stanowisku zaledwie cztery miesiące i po nim stery przy Bułgarskiej objął Dariusz Żuraw. Stało się to 31 marca bieżącego roku. Pod jego wodzą poznaniacy dokończyli sezon 2018/2019, władze klubu podjęły decyzję o przedłużeniu umowy i 46-latek pracuje w "Kolejorzu" do dziś.

Latem zespół przeszedł gruntowną przebudowę, pożegnano jedenastu piłkarzy, sprowadzono pięciu nowych, a pozostałe luki uzupełniono zawodnikami wracającymi z wypożyczeń oraz młodzieżą. Efekty nie są jednak zbyt dobre. Po 14 kolejkach (a więc w analogicznym momencie jak wtedy, gdy pracę tracił Djurdjević) Lech ma jeden punkt mniej niż rok temu i gdyby dziś zakończyła się faza zasadnicza, nie załapałby się nawet do grupy mistrzowskiej.

->Liga Mistrzów: Bayern - Olympiakos. Paweł Raczkowski sędzią głównym

Mimo to na razie dymisja Żurawiowi nie grozi. Takich głosów przy Bułgarskiej nie słychać i obecny trener ma dostać więcej czasu na zbudowanie zespołu. Nie oznacza to jednak, że pracuje w lepszej atmosferze niż Serb. Jego drużyna jest mocno krytykowana nie tylko za kiepskie wyniki, ale też pogarszający się styl gry. Na początku rozgrywek "Kolejorz" pokazywał dość ciekawy futbol i ściągał na trybuny sporo kibiców. Dziś również pod tym względem doszło do sporego regresu.

Żuraw ma aktualnie jedną istotną przewagę nad Djurdjeviciem. Póki co nie dopuścił do wpadki w Totolotek Pucharze Polski. Rok temu pod wodzą Serba poznaniacy odpadli w 1/16 finału z Rakowem Częstochowa (0:1) i również ta porażka miała ogromny wpływ na losy ówczesnego szkoleniowca. W trwającym sezonie poznaniacy utrzymują się w walce o krajowe trofeum i po pokonaniu Chrobrego Głogów oraz Resovii, czekają na przeciwnika w 1/8 finału (losowanie we wtorek o godz. 12.00).

->Eliminacje Euro 2020. Jerzy Brzęczek rozdał powołania! Jest debiutant

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Łukasz Piszczek pożegna się z reprezentacją Polski. "To nie jest dobry moment na taką celebrację"

Komentarze (1)
kecaj1962
4.11.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ale Djurdjevicia nie dało się oglądać..