Wybór kibiców Bayernu nie mógł być inny. Robert Lewandowski w ubiegłym miesiącu strzelił gola w pięciu z sześciu występów. W październiku "Lewy" nie posłał piłki do siatki rywali jedynie w meczu Pucharu Niemiec z VfL Bochum, w którym rozegrał tylko drugie 45 minut.
Po strzałach kapitana reprezentacji Polski skapitulowali kolejno bramkarze Tottenhamu Hotspur (2), TSG 1899 Hoffenheim (1), FC Augsburg (1), Olympiakosu Pireus (2) i Unionu Berlin (1). "Lewy" strzelił w tych meczach łącznie siedem goli i miał 44-proc. wkład w zdobycz bramkową swojego zespołu w październiku.
Strzelając gola w meczu z Unionem, został pierwszym piłkarzem, który zdobywał bramki w każdej z pierwszych dziewięciu kolejek sezonu Bundesligi. Na tym nie poprzestał i w listopadzie przedłużył serię o dwa spotkania.
Czytaj również -> Lewandowski: Złota Piłka nie spędza mi snu z powiek
Lewandowski wygrał klubowy plebiscyt z miażdżącą przewagą. Na Polaka zagłosowało 75,6 proc. kibiców Bayernu - drugi Serge Gnabry zdobył 9,8 proc. głosów. "Lewy" ustrzelił hat-trick, bo nie miał też sobie równych także w sierpniu i wrześniu. 31-latek został tym samym pierwszym piłkarzem w historii Bayernu, który został wyróżniony w ten sposób trzy razy z rzędu.
Kapitan reprezentacji Polski rozgrywa sezon życia. W 18 występach dla Bayernu zdobył łącznie 23 bramki - nie strzelił gola tylko w dwóch meczach: wspomnianym z Bochum i o Superpuchar Niemiec z Borussią Dortmund. Nigdy wcześniej Lewandowski nie był tak skuteczny.
Czytaj również -> Robert Lewandowski - Pan Niezbędny
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski potwierdził termin zabiegu: Przejdę go prawdopodobnie pod koniec rundy