Przed tą kolejką właściwie wszystko było już pewne. Niemcy chcieli jedynie przypieczętować zwycięstwo w grupie. Ewentualne potknięcie w starciu z Irlandią Północną mogłoby skutkować awansem Holendrów na fotel lidera. Oczywiście jeśli Pomarańczowi pokonaliby we wtorkowy wieczór reprezentację Estonii.
Strach zajrzał nieco w oczy niemieckim kibicom, bo w siódmej minucie meczu Michael Smith przepięknym strzałem z dystansu otworzył wynik spotkania. Drużyna trenera Michaela O'Neilla z prowadzenia cieszyła się jednak tylko dwanaście minut, bo w dziewiętnastej do remisu doprowadził Serge Gnabry. Z kolei przed przerwą Leon Goretzka wykorzystał podanie Jonasa Hectora, które przepuścił jeden z partnerów.
Po zmianie stron gole strzelali już tylko gospodarze. Najpierw Gnabry dopełnił hat-tricka, co zajęło mu niecały kwadrans, a następnie jeszcze po golu strzelili Goretzka, który wykorzystał zamieszanie w defensywie na 20. metrze, a w doliczonym czasie gry Julian Brandt, który urwał się obrońcom i wbiegł z piłką w pole karne, a akcję zwieńczył strzałem z kilku metrów.
Z kolei reprezentacja Holandii do przerwy meczu z Estonią prowadziła 2:0. Wynik otworzył Georginio Wijnaldum w szóstej minucie po zagraniu Quincy Promesa, zaś w 19. minucie Nathan Ake wykorzystał podanie Memphisa Depaya. Po przerwie Wijnaldum skompletował hat-tricka wykorzystując dwa błędy estońskich obrońców, a w 87. minucie 18-letni Myron Boadu ustalił wynik meczu na 5:0.
Niemcy - Irlandia Północna 6:1 (2:1)
0:1 - Michael Smith 7'
1:1 - Serge Gnabry 19'
2:1 - Leon Goretzka 43'
3:1 - Serge Gnabry 47'
4:1 - Serge Gnabry 60'
5:1 - Leon Goretzka 73'
6:1 - Julian Brandt 90+1'
Holandia - Estonia 5:0 (2:0)
1:0 - Georgino Wijnaldum 6'
2:0 - Nathan Ake 19'
3:0 - Georgino Wijnaldum 66'
4:0 - Georgino Wijnaldum 79'
5:0 - Myron Boadu 87'
[multitable table=1102 timetable=70896]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel dla WP SportoweFakty: Wojciech Szczęsny jest fantastyczny