Eliminacje Euro 2020. Polska - Słowenia. Michał Kołodziejczyk: Czas na zmianę (komentarz)

Newspix / Rafal Oleksiewicz / PressFocus / NEWSPIX.PL / Murawa na PGE Narodowym w Warszawie podczas wtorkowego meczu Polski ze Słowenią
Newspix / Rafal Oleksiewicz / PressFocus / NEWSPIX.PL / Murawa na PGE Narodowym w Warszawie podczas wtorkowego meczu Polski ze Słowenią

Mecz Polski ze Słowenią (3:2) zakończył się wielkim sukcesem - nikt nie zrobił sobie krzywdy na kartoflisku. Pora wynieść się ze Stadionu Narodowego.

Najlepiej było to widać na telewizyjnych zbliżeniach. Sebastian Szymański, któremu rozjeżdżają się nogi przy próbie dryblingu, Jacek Góralski ze złością kopiący w boisko, które wydawało się być najgroźniejszym przeciwnikiem czy Kamil Grosicki, wyglądający jak chomik w kręciołku - im szybciej biegł, tym szybciej uciekało mu podłoże. Wszystko przy unoszącym się nad płytą piasku, jak w piaskownicy w niedzielne popołudnie, kiedy z bloków wyszły wszystkie dzieciaki i dla nikogo więcej nie znajdzie się miejsca.

Po raz kolejny organizatorzy meczu reprezentacji Polski na Stadionie Narodowym przygotowali boisko, na które głupio byłoby zaprosić gości w trzeciej lidze. Na jakość nawierzchni w Warszawie piłkarze narzekali kiedyś po każdym meczu, aż do momentu, gdy Kamil Glik stwierdził przed kamerami, że nie będzie tego robił, bo dostało mu się po głowie od pana odpowiedzialnego za boisko. "Pan od boiska" okazał się ważniejszy od piłkarzy walczących dla Polski - a to już kompletna żenada i kompromitacja.

PZPN wywołany do tablicy mówi, że za przygotowanie boiska odpowiada Stadion Narodowy. Narodowy odpowiada, że za każdym razem boisko przechodzi kontrolę PZPN i nikt nigdy się nie skarżył. Producent trawy zapewnia, że jest najlepsza na świecie, ale nie ma czasu by się zakorzeniła, bo rozwijana jest na chwilę. Ktoś musi jednak chyba zmienić dilera, bo na tej trawie dłużej nie da się jechać. Takie boisko to wstyd przed całą Europą i nigdzie indziej, niż w Polsce, gdzie być może wciąż liczą się głównie układy i układziki, taka sytuacja nie trwałaby równie długo. Wystarczyłby jeden mecz, po którym gwiazdy powiedziałyby, że mają dość, a federacja stanęłaby na głowie, by nigdy więcej nie wstydzić się przed swoimi piłkarzami.

ZOBACZ WIDEO: "Druga Połowa". Jaka przyszłość piłkarskich mistrzostw Europy? "Prawie każdy może tam zagrać"

W meczu ze Słowenią mogło coś się stać zawodnikom, mogli zaliczyć taki poślizg, że wychodziliby z niego dopiero za zakrętem, z nogą na temblaku i kilkoma miesiącami przerwy w treningu. Takie boisko to także obniżanie jakości widowiska, kibice płacą za bilety i mają prawo wymagać, by organizator zapewnił im jak najlepszy jego odbiór. Zamiast pięknej piłki i zwycięstw, mają zwycięstwa i oranie kartofliska. Dobry nastrój zapewnia tylko nasza reprezentacja, która wygrywa mimo wszystko, na przekór i zostawiając na boisku więcej niż zdrowie, bo jeszcze kawał serca. Właśnie zakończyła kolejne świetne eliminacje, z tylko jedną porażką i tylko jednym remisem.

Jeśli trawa jest do niczego, powinno się zrobić przetarg, w którym liczyłoby się coś więcej niż cena i rekomendacja z dużo mniejszych boisk pod stolicą. Jeżeli boisko jest złe, a przechodzi kontrolę, to powinno się zmienić kontrolerów, albo zapytać dlaczego są ślepi i pociągnąć ich do odpowiedzialności. A jeśli rzeczywiście wszystko jest cacy, a Stadion Narodowy nie wywiązuje się z postawionego przed nim zadania, to trzeba zmienić stadion - ten w Warszawie będzie zarabiał tylko na koncertach, żużlu, albo lodowisku, bo do roli Domu Reprezentacji nie dorósł. Niech nasi grają we Wrocławiu, albo Gdańsku, albo na Śląskim, albo w Poznaniu. Gdziekolwiek, gdzie będą mieli szansę rozwinąć skrzydła i nie bać się o swoje zdrowie. Nie czekajmy, aż Lewandowski zrobi sobie krzywdę, albo aż piłkarze będą woleli grać na wyjazdach.

Michał Kołodziejczyk

Komentarze (73)
grolo
26.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Stadionem PGE Narodowym zarządza Ministerstwo Sportu poprzez spółkę Skarbu Państwa PL.2012 . Jej zarząd to wyłącznie ludzie z nadania PiS - sami swoi .To spółka PL.2012 wybrała takiego wykona Czytaj całość
grolo
26.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
@ello124: co ma do tego Trzaskowski, bezmyślny trollu ?! Stadion narodowy i zarządzanie stadionem podlega rządowi a nie samorządowi. Odróżniasz aby te dwa pojęcia ? 
avatar
zbych22
22.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Panie Kołodziejczyk! Niech mnie Pan wyjaśni jak to się dzieje,że wszystkie moje posty traktujące o murawie na Narodowych zostały przez moderatora-cenzora usunięte. 
avatar
qui pro lex
20.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
i tak nie wiemy z imienia i nazwiska kto jest odpowiedzialny za to klepisko. ustawa o ochronie danych osobowych jest dla przestępców nie dla uczciwych. 
avatar
Omen Nomen
20.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ten "kryty" narodowy co kosztował dwa razy więcej niż przewidziano trzeba zacząć od nowa ale przez prawdziwych specjalistów co sie znają na budowie , podobnie jak "polskie autostrady" co trzeba Czytaj całość