PKO Ekstraklasa. Pogoń - Legia. Aleksandar Vuković: Zawsze możemy grać lepiej

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković

- W idealnym świecie można zagrać każde spotkanie o ciut lepiej - mówi przed meczem z Pogonią Szczecin Aleksandar Vuković. Legia przystąpi do tego starcia w roli lidera PKO Ekstraklasy.

Po raz ostatni Legia Warszawa przegrała ligowy mecz 6 października z Piastem Gliwice (0:2). Od tego momentu, wliczając rozgrywki Pucharu Polski, wicemistrzowie Polski wygrali pięć spotkań z rzędu. Strzelili aż 18 bramek, a stracili tylko cztery. Świetna forma pozwoliła legionistom wskoczyć na fotel lidera PKO Ekstraklasy.

- Drużyna jak i każda jednostka, musi cały czas dbać o to, żeby być z meczu nam mecz lepszym. Wiadomo, że w idealnym świecie można zagrać każde spotkanie o ciut lepiej - mówi trener Aleksandar Vuković, cytowany przez portal Legia.net.

Dobra gra Legii nie uszła uwadze innych zagranicznych klubów. Władze klubu odrzuciły ofertę za Michała Karbownika w wysokości 5 mln euro (CZYTAJ WIĘCEJ). Propozycję z Turcji ma natomiast Jarosław Niezgoda (zobacz szczegóły-->).

ZOBACZ WIDEO: Rosną szanse Roberta Lewandowskiego na Złotą Piłkę? "Messi i Ronaldo zeszli na ziemię"

- Mnie to nie rozprasza - przekonuje Vuković. - To normalne rzeczy, które zawsze dzieją się wokół Legii. Mamy być skupieni na naszym zadaniu, robocie. Czeka nas otwarcie rundy wiosennej z trudnym przeciwnikiem. Zespołem, z którym przegraliśmy już w tym sezonie - dodaje.

Legia Warszawa ma z Pogonią Szczecin rachunki do wyrównania. W ostatnich dwóch meczach pomiędzy tymi drużynami za każdym razem triumfowali "Portowcy".

- Pogoń jest dobrze grającą drużyną. O niewielu trenerach zagranicznych można powiedzieć z taką pewnością, iż wniósł jakość do gry szczecinian. To dobrze funkcjonujący zespół. Przegraliśmy poprzednie starcie, na nawet dwa z Pogonią. Jest to okazja na rewanż - podkreśla szkoleniowiec.

Zobacz także: Piotr Stokowiec chce uzdrowić gdańską drużynę

Źródło artykułu: