Przed pięcioma laty Real Madryt walczył o pozyskanie Roberta Lewandowskiego, który był wtedy jeszcze zawodnikiem Borussii Dortmund. To w barwach BVB w sezonie 2012/2013 zaaplikował "Królewskim" aż cztery bramki w meczu Ligi Mistrzów. Ostatecznie "Lewy" trafił do Bayernu Monachium.
- To był błąd Realu. Gdyby królewski klub wykazał tyle determinacji w walce o Lewandowskiego co Robert w zdobywaniu bramek, dziś miałby najlepszego napastnika na świecie - powiedział Dariusz Dziekanowski w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Były piłkarz wskazał także na elementy, które zaważyły o tym, że Lewandowski to aktualnie jeden z najlepszych napastników na świecie. - Jest w głowie Roberta. To nie jakiś dar od losu, ale pracowitość, determinacja, powaga i głód sukcesu uczyniły z niego najlepszą dziewiątkę świata. Innym polskim napastnikom, którzy przyjdą po nim, będzie trudno, bo będą porównywani z Lewandowskim i to porównanie będzie ich bolało - skomentował.
Dariusz Dziekanowski liczy także na to, że Robert Lewandowski utrzyma wysoką formę i zaprezentuje się z bardzo dobrej strony podczas przyszłorocznego Euro 2020. Przypomnijmy, że w sobotę (30 listopada) okaże się, z kim zagrają Biało-Czerwoni w fazie grupowej.
- Żeby na przełomie czerwca i lipca Robert wciąż m iał siłę i formę. Potrzebuje tego reprezentacja. Do tej pory na wielkich turniejach, czy to w Polsce, czy we Francji podczas Euro, czy na mundialu w Rosji, Lewandowski nigdy nie był w życiowej dyspozycji. To jedna z nielicznych rzeczy, które może jeszcze poprawić - zakończył Dziekanowski.
Czytaj także:
- Crvena Zvezda - Bayern. Marek Leśniak tłumaczy, dlaczego Robert Lewandowski opuścił boisko
- Media: Krzysztof Piątek może trafić do Chelsea FC. W grę wchodzi wypożyczenie
ZOBACZ WIDEO: Rosną szanse Roberta Lewandowskiego na Złotą Piłkę? "Messi i Ronaldo zeszli na ziemię"