PKO Ekstraklasa. Raków - Jagiellonia. Igor Sapała: Wygrana będzie najlepszą rehabilitacją

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Igor Sapała
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Igor Sapała

Po falstarcie w II rundzie PKO Ekstraklasy piłkarze Rakowa Częstochowa będą chcieli zrehabilitować się w meczu przed własną publicznością z Jagiellonią Białystok. - Zwycięstwo to najlepszy sposób na poprawienie humorów - przyznał Igor Sapała.

Miało być już dobrze i skutecznie, a okazało się, że początek rundy rewanżowej dla Czerwono-Niebieskich był dość bolesny. Raków Częstochowa przegrał w Kielcach z Koroną 0:3 po mocno przeciętnym występie.

Zobacz galerię z meczu Korona Kielce - Raków Częstochowa

- W meczu przeciwko Jagiellonii w niedzielę chcemy się zrehabilitować i zwyciężyć. To będzie najlepszy sposób na poprawienie humorów nie tylko naszych, ale też i kibiców - powiedział Igor Sapała w wywiadzie dla oficjalnego portalu klubu spod Jasnej Góry.

Jeśli szukać pozytywów przed najbliższym starciem, to na pewno sympatycy beniaminka znajdą je w pierwszym spotkaniu z białostoczanami. Na Podlasiu ekipa trenera Marka Papszuna wygrała 1:0 po golu Tomasa Petraska.

ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020 pokrzyżowało plany PZPN. Trzeba szukać nowego rywala w meczu towarzyskim

- Wiemy, że rywal zagra z nami podwójnie zmotywowany. Doświadczyliśmy już tego, że każdy mecz w Ekstraklasie jest ciężki. Podchodzimy do tego starcia z pełnym spokojem i koncentrujemy się na pracy, jaką mamy do zrobienia. Mam nadzieję, że przyniesie to pożądane efekty - uważa pomocnik Rakowa.

Grudzień dla Czerwono-Niebieskich zacznie się bardzo intensywnie, ale ciekawie. Po starciu ligowym z Jagiellonią czeka ich spotkanie 1/8 finału Totolotek Pucharu Polski z Cracovią, a potem ligowe starcie z... Cracovią.

- Lubimy takie sytuacje i nie sprawiają nam one żadnych problemów. Postrzegamy te spotkania jako szansę na to, by dobrze zagrać i nabrać rozpędu. Chcemy w tych trzech meczach zwyciężyć i z optymizmem patrzymy w przyszłość. Najpierw jednak w pełni skupiamy się na najbliższym starciu z Jagiellonią, dopiero potem będziemy myśleć o dwóch meczach z Cracovią - zakończył Igor.

Czytaj też: Niepewni i nieobecni 17. kolejki PKO Ekstraklasy

Mecz z Jagiellonią, na którym wszyscy w Częstochowie na razie skupiają swoją uwagę, rozpocznie się w niedzielę o 12:30 na GIEKSA Arenie w Bełchatowie. Transmisja w Canal+ Sport.

Komentarze (0)