Polak powtórzył wyczyn sprzed dwóch lat. W 2017 roku Robert Lewandowski również dostał się do finałowej dziesiątki, ale zajął dopiero dziewiąte miejsce. W tym roku są powody, by spodziewać się od niego dużo wyższej lokaty.
Do 8 listopada, czyli do zamknięcia głosowania, Lewandowski strzelił dla Bayernu Monachium i reprezentacji Polski 44 gole. To najlepszy wynik ze wszystkich nominowanych. Drugi Lionel Messi ma pięć trafień mniej. "Lewy" był też najskuteczniejszy biorąc pod uwagę rozgrywki ligowe - zdobył w Bundeslidze 28 bramek, o dwie więcej niż Messi w La Lidze.
Nadzieję na dobry wynik Polaka w plebiscycie daje też fakt, że będzie na gali finałowej. Pojawi się na niej po raz pierwszy.
Złota Piłka. Zobacz miejsca 11-30 w plebiscycie
ZOBACZ WIDEO: Złota Piłka. Robert Lewandowski wysłał jasny sygnał. "Zasłużył na miejsce na podium"
Laureata Złotej Piłki wyłoni kapituła składająca się z dziennikarzy ze 180 krajów całego świata. To akurat przemawia na niekorzyść Lewandowskiego. Na świecie Bundesliga nie jest tak popularna jak Premier League, La Liga czy przede wszystkim Liga Mistrzów, w której w zeszłym sezonie Bayern wypadł słabo (odpadł w 1/8 finału z Liverpoolem).
Finałowa gala odbędzie się w poniedziałek o godz. 20:30. Transmisję z wydarzenia przeprowadzi TVP Sport.
Śledź również naszą relację LIVE, w której możesz na żywo śledzić przebieg gali. Znajdziesz ją TUTAJ.
Czytaj również: Mauricio Pochettino wciąż przymierzany do Bayernu Monachium. "Mam cel, żeby wrócić do Europy"