PKO Ekstraklasa: Wisła Kraków - Pogoń Szczecin. Kosta Runjaić: Seria porażek rywala nie może nas zmylić

Newspix / KRZYSZTOF CICHOMSKI / Na zdjęciu: Kosta Runjaić
Newspix / KRZYSZTOF CICHOMSKI / Na zdjęciu: Kosta Runjaić

Piłkarze Pogoni Szczecin muszą zmierzyć się z rolą faworytów w meczu z Wisłą Kraków. Kosta Runjaić studzi emocje. - To najtrudniejszy z naszych ostatnich meczów - mówi trener szczecinian.

Pogoń Szczecin jest liderem PKO Ekstraklasy i głównym kandydatem na mistrza jesieni. Ma 35 punktów, czyli o 24 więcej niż ostatnia w tabeli Wisła Kraków. Strzeliła 22 gole, a to o pięć więcej niż Biała Gwiazda. Straciła 17, czyli o 16 mniej niż najbliższy przeciwnik. Goście, chcą czy nie chcą, są faworytami w pojedynku klubów z dwóch biegunów ligi.

- To najtrudniejszy z naszych ostatnich meczów - mówi Kosta Runjaić. - Analizowaliśmy nie tylko wyniki, ale całe mecze przeciwnika. Były w nich nieszczęśliwe sytuacje, które mogły potoczyć się różnie. Wisła zagra ostatni w tym roku mecz u siebie i zrobi wszystko, żeby w piątek zdobyć punkty. Odpowiemy jej taką samą wolą walki.

Czytaj także: Szybki cios Pogoni Szczecin powalił mistrza Polski

Wisła przegrała 10 poprzednich meczów. Z kolei Pogoń jest niepokonana od pięciu kolejek. - Seria porażek rywala nie może nas zmylić. To byłoby najprostsze powiedzieć, że skoro przegrał 10 meczów, to przegra też 11. Ani Wisła, ani Pogoń, ani inne kluby nie mogły przewidzieć takich trudności w Krakowie. Wisła nadal ma jednak dużo indywidualnej jakości w składzie. Michał Mak, Jakub Błaszczykowski i można wymienić jeszcze wielu dobrych zawodników. Po zmianie trenera rywale grają bardziej defensywnie i trzeba będzie zmierzyć się z tym - mówi Niemiec.

ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Kibice reprezentacji Hiszpanii podzieleni przed mistrzostwami? "Mieszkaniec Bilbao się na mnie obraził"

Pogoń traciła już w tym sezonie punkty w meczach z klubami będącymi obecnie w dolnej połowie tabeli PKO Ekstraklasy. Można wspomnieć porażkę 1:2 z Rakowem Częstochowa, remisy 1:1 z Górnikiem Zabrze oraz Arką Gdynia.

- Jako drużyna rozwinęliśmy się w trakcie sezonu. Jesteśmy bardziej stabilni niż na początku rozgrywek. Trzeba jednak pamiętać, że choć my trenerzy stawiamy swoim piłkarzom wysokie wymagania, to rywale też mają swoje narzędzia i bronią się przed naszymi atutami. Jesteśmy uważni, czujni i tacy będziemy do końca rundy. Nie widzę związku między tym jak wygląda tabela, a tym jak później potoczy się mecz.

Runjaić był zadowolony z gry zespołu w poprzednim, wygranym 1:0 meczu z Piastem Gliwice. Jego podopieczni powinni strzelić więcej goli, mieli ku temu szanse, natomiast na ich połowie mistrz Polski miał problem z wykreowaniem sytuacji podbramkowej.

- Zostały nam dwa mecze w tym roku. Chcemy cały czas grać dobrą piłkę. Pokazać nasz styl i moc od początku do ostatniego gwizdka. Chcę, żeby tak samo neutralny widz, jak i nieneutralny powiedział: wow, Pogoń zagrała super mecz. To moje oczekiwania, ale pracujemy w sporcie i wszystko jest możliwe, szczególnie w piłce nożnej - dodaje Kosta Runjaić.

Czytaj także: Nenad Bjelica o zwolnieniu z Lecha Poznań. "To nie była decyzja Piotra Rutkowskiego"

Początek meczu Pogoni w Krakowie w piątek o godzinie 20:30.

Komentarze (0)