Transfery. Raiola oczekuje ogromnej prowizji przy transferze Haalanda. Manchester Untied gotów zapłacić
Kolejne dni przynoszą kolejne informacje odnośnie transferu Erlinga Haalanda. Angielskie media donoszą, że agent Norwega - Mino Raiola, oczekuje sowitej prowizji przy transferze swojego podopiecznego. Mowa nawet o 12 milionach funtów.
Skłonny na spełnienie tych warunków ma być Manchester United. "Czerwone Diabły" już raz wypłaciły kontrowersyjnemu agentowi olbrzymią prowizję. Miało to miejsce przy okazji transferu Paula Pogby, za który według różnych źródeł Raiola miał zainkasować od 25 do nawet 35 milionów euro. Teraz jego oczekiwania mają być skromniejsze, gdyż mowa o "zaledwie" 12 milionach funtów.
Czytaj także: Transfery. Mesut Oezil może opuścić Arsenal. Piłkarz jest bliski wypożyczenia do Turcji
Ogromnym zwolennikiem sprowadzenia Haalanda na Wyspy jest Ole Gunnar Solskjaer, który miał już okazję współpracować ze swoim rodakiem w Molde. W ostatnio udzielonym wywiadzie nie szczędził mu pochwał.
- Jest piłkarzem, którego lubię. Zawsze szukamy dobrych zawodników - powiedział Solskjaer w rozmowie z "Viasport". - Erling dobrze się rozwija, więc powinien rozwijać się dalej niezależnie od tego co zadecyduje. Nie muszę za wiele o nim mówić, ale jako drużyna zawsze szukamy graczy, którzy mogą dopasować się do tych, których już posiadamy i wówczas wiemy, czego możemy oczekiwać.
Czytaj także: Bundesliga. Ponad 14 godzin bez gola. Dawid Kownacki czeka na przełamanie