Premier League: remis Southampton FC z Crystal Palace. Jan Bednarek zmarnował szansę na gola w jubileuszu

Getty Images / Jack Thomas / Na zdjęciu: Jordan Ayew (z lewej) i Jan Bednarek (z prawej)
Getty Images / Jack Thomas / Na zdjęciu: Jordan Ayew (z lewej) i Jan Bednarek (z prawej)

Jan Bednarek zagrał po raz 50. w Premier League. Mógł uczcić jubileusz golem, ale zmarnował sytuację podbramkową. Piłkarze Southampton FC zremisowali 1:1 z Crystal Palace.

Piłkarze Southampton FC wygrali dwa poprzednie mecze. Potwierdzili, że na wyjazdach potrafią punktować. Po zwycięstwach 3:1 z Aston Villą oraz 2:0 z Chelsea FC zadomowili się nad strefą spadkową. Wygrana Świętych na Stamford Bridge była największym zaskoczeniem w Boxing Day.

Mecz z Crystal Palace był okazją, żeby potwierdzić zwyżkę formy. Na własnym terenie Southampton FC nie radzi sobie jednak tak dobrze jak poza St Mary's Stadium. Podopieczni Ralpha Hasenhuettl są na dole tabelki obejmującej wyłącznie wyniki u siebie. Zdobyli osiem z możliwych 30 punktów i to prawie dwa razy mniej "oczek" niż na wyjazdach.

Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu

Do jedenastki Southampton wrócił Danny Ings, którego nie było w meczu z Chelsea FC. Piłkarz posiadający najlepsze statystyki w zespole był oszczędzany z uwagi na intensywny terminarz. W pierwszej połowie z Crystal Palace autor 12 goli oraz jednej asysty nie miał szans na powiększenie dorobku.

Najbliżej zdobycia prowadzenia dla Southampton FC był Jan Bednarek w 35. minucie. Po wrzutce z rzutu wolnego Jamesa Warda-Prowse'a piłka wylądowała pod nogami niepilnowanego reprezentanta Polski w polu bramkowym. Co prawda uciekała i odbiła się niewygodnie od murawy, ale Bednarek powinien ją wepchnąć do siatki. Świetna okazja na zdobycie pierwszego gola w sezonie została zmarnowana. Bednarek mógł w efektowny sposób uczcić swój jubileusz.

Bednarek gra od początku do końca we wszystkich meczach Premier League w tym sezonie. W angielskiej elicie wystąpił już 50 razy i jest polskim rekordzistą wśród zawodników z pola. Częściej na boisko w Premiership wchodzili tylko bramkarze Fabiański, Szczęsny, Boruc, Dudek oraz Kuszczak.

Swój stały fragment gry blisko pola karnego przeciwnika wykorzystał Crystal Palace. W 50. minucie James Tomkins uciekł obrońcom Southampton FC i główkował na 1:0 po wrzutce Luki Milivojevicia z rzutu wolnego. Drużyna z Londynu potwierdziła, że potrafi zaskoczyć w drugiej połowie i od tego momentu zamierzała pilnować prowadzenia.

Danny Ings wyrównał na 1:1 w 74. minucie. Ta bramka padła w kuriozalnych okolicznościach. Najlepszy snajper Southampton FC dostał podanie otwierające drogę do siatki od przeciwnika. Oczywiście, Martin Kelly chciał oddać piłkę Jamesowi Tomkinsowi, ale zrobił to tak niechlujnie, że sprowadził nieszczęście na własny klub.

Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską

Southampton FC - Crystal Palace 1:1 (0:0)
0:1 - James Tomkins 50'
1:1 - Danny Ings 74'

Składy:

Southampton: Alex McCarthy - Cedric Soares, Jack Stephens, Jan Bednarek, Ryan Bertrand - Sofiane Boufal (68' Stuart Armstrong), James Ward-Prowse, Pierre-Emile Hoejbjerg, Nathan Redmond - Danny Ings, Che Adams (63' Moussa Djenepo).

Palace: Vicente Guaita - Martin Kelly, James Tomkins, Mamadou Sakho, Jairo Riedewald - James McCarthy, Luka Milivojević, James McArthur - Max Meyer (84' Cheikhou Kouyate), Wilfried Zaha - Jordan Ayew.

Żółte kartki: Ward-Prowse (Southampton) oraz Milivojević, McArthur (Palace).

Sędzia: Andrew Madley.

***

Newcastle United - Everton 1:2 (0:1)
0:1 - Dominic Calvert-Lewin 13'
1:1 - Fabian Schaer 56'
1:2 - Dominic Calvert-Lewin 64'

Watford FC - Aston Villa 3:0 (1:0)
1:0 - Troy Deeney 42'
2:0 - Troy Deeney (k.) 67'
3:0 - Ismaila Sarr 71'

[multitable table=1137 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO: Christo Stoiczkow o Robercie Lewandowskim. "Jest jednym z dwóch najlepszych napastników na świecie"

Komentarze (0)