Premier League. Pep Guardiola krytykuje terminarz. "Ich to nie obchodzi!"

Niezwykle intensywny jest dla piłkarzy angielskiej Premier League okres świąteczno-noworoczny. Niektóre kluby miały mniej niż 48 godzin przerwy pomiędzy meczami. Mocno niezadowolony jest z tego Pep Guardiola.

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki
załamany Pep Guardiola Getty Images / Marc Atkins / Na zdjęciu: załamany Pep Guardiola
Trener Manchesteru City uważa, że kierownictwo Premier League nie jest zainteresowane dobrym samopoczuciem piłkarzy podczas układania terminarza rozgrywek. - Nie mam co do tego pewności. Ich to nie obchodzi! - grzmiał Pep Guardiola, cytowany przez portal goal.com.

"The Citizens" w piątek zagrali na wyjeździe z Wolverhampton Wanderers (2:3). Piłkarze tego zespołu mieli zaledwie 40 godzin na odpoczynek przed kolejnym spotkaniem - tym razem u siebie z Sheffield United.

Czytaj także: Jedenastka roku Premier League. Dominacja Liverpoolu. Są też rodzynki spoza wielkiej szóstki

- W pierwszym sezonie było tak samo. Graliśmy na Anfield, a dwa dni później z Burnley u siebie. Moje słowa niczego nie zmienią. Juergen Klopp i Jose Mourinho powiedzieli to samo. Telewizja decyduje, my musimy się dostosować - dodał trener Manchesteru City.

Porażka w ostatnim meczu z Wolverhampton Wanderers praktycznie przekreśliła szanse "The Citizens" na zwycięstwo w rozgrywkach ligowych. Po rozegraniu 19. kolejki City miało już 14 punktów starty do prowadzącego Liverpoolu. Warto jednak podkreślić, że drużyna Juergena Kloppa rozegrała o jedno spotkanie mniej.

Czytaj także: Christian Eriksen odejdzie za darmo? Manchester United gotów poczekać do lata

ZOBACZ WIDEO: Sergiu Hanca kupił dom biednej rodzinie. Zobacz jak mieszkają
Czy zgadzasz się z opinią Pepa Guardioli?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×