Transfery. Jesus Imaz i Taras Romanczuk z ofertami, alternatywą Dani Ramirez i Andrij Krawczuk

Transfery. Oficjalnie: Łukasz Gikiewicz wrócił do Al-Faisaly FC

Patryk Klimala i Guilherme Sitya mogą nie być jedynymi ważnymi piłkarzami, którzy w zimowym oknie transferowym opuszczą Jagiellonię Białystok. Jeden z klubów Arabii Saudyjskiej mocno zabiega o Jesusa Imaza, a turecki Konyaspor wciąż stara się pozyskać Tarasa Romanczuka.

Obaj piłkarze mogą spodziewać się dużo korzystniejszych finansowo kontraktów niż mają obecnie. Chętni na ich usługi muszą jednak przekonać działaczy z Podlasia, co na razie się nie udaje.

Arabowie byli gotowi zapłacić za Imaza milion dolarów. Jaga odrzuciła tą propozycję, podobnie jak wcześniejszą (dotyczyła wypożyczenia - przyp. red.). Nieoficjalnie wiadomo jednak, że rozmowy trwają i nic nie można wykluczyć.

Co ciekawe, jako pierwszy o ofercie za Hiszpana poinformował... piłkarz Łukasz Gikiewicz.

Podobnie ma się sprawa z zakusami Konyasporu na Romanczuka. Jagiellonii nie zainteresowała pierwsza propozycja opiewająca na 400 tysięcy euro, zaś kwota podwojona też jest uważana za zbyt niską. Oczekiwania działaczy są dużo wyższe z uwagi na jego znaczenie dla drużyny i jeszcze prawie 3,5-letni kontrakt.

Białostoczanie starają się być przygotowani na każdy wariant w przypadku Hiszpana i reprezentanta Polski, dlatego rozpoczęli już poszukiwania ich potencjalnych następców. Planowane jest sprowadzenie m.in. Daniego Ramireza z ŁKS-u Łódź oraz Andrija Krawczuka z Olimpiku Donieck. Negocjacje w tej sprawie trwają (jak ustalił "Przegląd Sportowy", w przypadku tego drugiego są już na etapie finalizacji - przyp. red.).

Strzelanina i remis w debiucie Iwajło Petewa

Przypomnijmy, że dotychczas Jagiellonia pozyskała bramkarza Dejana Iliewa (Arsenal FC) i obrońcę Bartłomieja Wdowika (Odra Opole). Ponadto do klubu powrócili z wypożyczeń Dawid Szymonowicz (Raków Częstochowa), Martin Adamec (Odra Opole), Paweł Olszewski (Stal Mielec) i Maciej Twarowski (Olimpia Grudziądz), ale na obóz treningowy w Belek poleciał tylko pierwszy z nich.

ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze