PKO Ekstraklasa. Lechia - Piast. Wielki dzień dla 15-letniego Urbańskiego. "Piłkarzem jest się od szyi do czubka głowy"

Newspix / GRZEGORZ RADTKE / 058sport.pl / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Kacper Urbański
Newspix / GRZEGORZ RADTKE / 058sport.pl / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Kacper Urbański

- Trzeba z bardzo wielkim skupieniem i pewnością siebie. To się przekłada na boisku, bo piłkarzem jest się nie od pasa w dół, a od szyi do czubka głowy - powiedział 15-letni Kacper Urbański, który zagrał od początku meczu Lechia - Piast (1:0).

Kacper Urbański zadebiutował już pod koniec 2019 roku, kiedy wszedł na kilka ostatnich minut. Tym razem jednak, w meczu Lechia Gdańsk -Piast Gliwice otrzymał szansę od pierwszych minut.

- Na pewno jak się dowiedziałem że zagram, byłem bardzo szczęśliwy. Rzadko się zdarza, żeby trener postawił na chłopca, który jest w wieku 15 lat, a ja wychodzę w pierwszym składzie! To będzie dla mnie bardzo pamiętny dzień. To fajny okres, który dobrze przepracowaliśmy na obozie w Turcji. Walczyłem o to, by wyjść w pierwszym składzie i udało się - powiedział 15-latek.

Trener trzymał nastolatka w niepewności do samego końca. - O tym że zagram na sto procent dowiedziałem się w dniu meczu. Wcześniej trener mi tego nie mówił, ale dawał znaki na treningach. Ja się bardzo cieszę, że mogłem zagrać - stwierdził.

ZOBACZ WIDEO: Nowy inwestor w Polonii Warszawa? "Ta sytuacja pokazuje, dlaczego wielki biznes nie wchodzi do polskiego futbolu"

Fakt wystawienia najmłodszego zawodnika ligi wyjaśnił sam Piotr Stokowiec. - Nie mogli zagrać Tomek Makowski i Patryk Lipski. To był naturalny wybór. Zastanawialiśmy się też nad dwa lata starszym Kałuzińskim, który ma podobny styl. Ja się nie boję takich mało popularnych decyzji. Oni muszą kiedyś zacząć grać. To pokazuje, że dobrze pracowaliśmy i dobre sparingi w Turcji to nie jest przypadek. Teraz dochodzą nowi zawodnicy i musimy przerabiać na nowo ten materiał - stwierdził trener Lechii Gdańsk.

Ostatnie miesiące zmieniły życie gdańszczanina. Jest trzecim najmłodszym zawodnikiem Europy, który zagrał w tym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej. - Trenowanie z bardzo doświadczonymi zawodnikami jest dla mnie bardzo dobre. Oni mi pomagają w tym, żebym grał na boisku i bardzo się cieszę, że mogę grać z takimi piłkarzami - przekazał.

W meczu z Piastem Gliwice Urbański co prawda nie błyszczał, jednak na pewno nie odstawał od reszty. - Nie można wyjść w pierwszej jedenastce i podchodzić z bojaźnią do meczu. Trzeba z bardzo wielkim skupieniem i pewnością siebie, choć nie za dużą, bo wiadomo jak to się kończy. To się przekłada na boisku, bo piłkarzem jest się nie od pasa w dół, a od szyi do czubka głowy - stwierdził zawodnik, który mimo tak młodego wieku już teraz potrafi zaskoczyć w rozmowie z dziennikarzami.

15-latek ma pełną pomoc ze strony zespołu. - Czuję pełne wsparcie od strony moich kolegów z drużyny. Jestem tutaj już dłuższy okres i zyskałem trochę zaufania. Trzeba dalej pracować i bardziej zgrać się z kolegami. Wszystko jest do poprawy, nic nie jest idealne. Wiem że teraz będzie o mnie głośniej, ale ja skupiam się na graniu i trenowaniu. Nie można spocząć na laurach. Rodzice mnie bardzo mocno trzymają przy ziemi. Woda sodowa mi nie odbije, sam to czuję. Pracujemy dalej i będę walczył by znajdować się w kolejnych meczach w wyjściowej jedenastce - podsumował.

Czytaj także: 
Petteri Forsell wrócił do Polski
Niezawodny Flavio Paixao dał zwycięstwo Lechii

Komentarze (0)