SSC Napoli czeka we wtorkowy wieczór bardzo trudne zadanie. Mimo problemów pozasportowych, FC Barcelona nadal jest w dobrej formie, o czym w ostatniej kolejce przekonał się Eibar (5:0). Cztery bramki strzelił wówczas Lionel Messi, który w tym sezonie zdobył już 23 gole.
Kostas Manolas doskonale jednak wie jak zatrzymać Dumę Katalonii. Dwa lata temu reprezentował barwy AS Roma, która wyrzuciła Barcelonę za burtę Ligi Mistrzów. Decydującego gola o awansie rzymian zdobył właśnie Grek.
- To był dla mnie ważny wieczór, mam nadzieję, że ponownie przeżyje takie spotkanie - podkreśla obrońca dla "Sky Sports".
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kuriozalna sytuacja na meczu rezerw Realu. Bezmyślne zachowanie Rodrygo
Manolas nie obawia się Leo Messiego. Jest przekonany, że defensywa SSC Napoli jest w stanie go zatrzymać. - Kiedy gra się przeciwko najlepszym piłkarzom na świecie to nie jest łatwo, ale nikt nie jest niepokonany. Wszyscy jesteśmy ludźmi - dodaje 28-latek.
Początek meczu SSC Napoli - FC Barcelona we wtorek o godz. 21:00. Rewanżowe starcie na Camp Nou zaplanowane jest na 18 marca.
Zobacz także: Maciej Kmita: Jakub Błaszczykowski do reprezentacji Polski, czyli wykopmy hejterów ze stadionów
Zobacz także: Szymon Mierzyński: Stadiony wyjęte spod prawa
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)