To był wieczór Bayernu Monachium i Roberta Lewandowskiego. Polak w drugiej połowie wyjazdowego spotkania z Chelsea FC najpierw zaliczył dwie asysty przy trafieniach Sergego Gnabry'ego, a na koniec ustalił wynik meczu na 3:0 po strzale do pustej bramki. Tym samym 31-latek przełamał swój kryzys w fazie pucharowej Ligi Mistrzów (więcej TUTAJ).
"Pozdrowienia z Londynu" - napisał Lewandowski obok zdjęcia z klubowym kolegą, Davidem Alabą na Instagramie. "Czy jest coś, czego nie może zrobić?" - zastanawiają się internauci w komentarzach. Kapitan reprezentacji Polski doczekał się też kolejnego pseudonimu. "Legendowski" - czytamy.
"Pierwszy krok zrobiony" - dodał napastnik Bayernu Monachium na Twitterze. "Bawarczycy" wygrali na wyjeździe z Chelsea 3:0 i są bardzo blisko od awansu do ćwierćfinału rozgrywek. Rewanż zostanie zostanie rozegrany w środę, 18 marca, na stadionie Allianz Arena.
W tym sezonie Ligi Mistrzów Lewandowski ma już 11 goli i jest samodzielnym liderem w klasyfikacji strzelców. We wtorkowy wieczór Polak dogonił tez kolejnego zawodnika w zestawieniu wszech czasów (więcej TUTAJ).
First step is done #UCL @FCBayern pic.twitter.com/K67nyqQlef
— Robert Lewandowski (@lewy_official) February 25, 2020
ZOBACZ WIDEO: Menadżer Kamila Grosickiego zdradza kulisy transferu. Potwierdził, że były dwie inne ciekawe oferty