Zaczęło się nietypowo. Przed wylotem do Finlandii Adam Małysz spotkał na lotnisku Kamila Bednarka. Artysta udawał się za ocean, wkrótce czekają go koncerty w USA i Kanadzie. Efektem spotkania było zdjęcie, które obaj zamieścili na Instagramie.
"Miłe spotkanie na lotnisku. Po zrobieniu zdjęcia uświadomiłem sobie, że naprawdę jestem bardzo niski" - podpisał fotografię z piosenkarzem Małysz, który mierzy 170 cm.
Internauci pochwalili byłego skoczka za to, że ma dystans do siebie. "Dystans jest najważniejszy" - odparł Małysz.
Później "Orzeł z Wisły" wraz z kadrą skoczków udał się w podróż do Helsinek. Biało-Czerwoni wylądowali w stolicy Finlandii w czwartek po południu. Z Helsinek mieli jeszcze do pokonania nieco ponad 100 km do Lahti.
W Lahti już w piątek (28.02.) rozpocznie się kolejny weekend z Pucharem Świata. Na skoczni Salpausselkä (HS130) odbędą się aż trzy konkursy. W piątek i w niedzielę - indywidualny, zaś w sobotę - drużynowy.
Przypomnijmy, że trener Michal Doleżal zabrał do Lahti siedmiu skoczków: Dawida Kubackiego, Kamila Stocha, Piotra Żyłę, Jakuba Wolnego, Aleksandra Zniszczoła, Klemensa Murańkę i Pawła Wąska (więcej TUTAJ>>).
Czytaj także: Skoki. Fani zapytali Kamila Stocha o koniec kariery. Tajemnicza odpowiedź polskiego skoczka