Real Madryt martwi się o formę swoich napastników. Karim Benzema nie strzela już na zawołanie, jak to robił na początku sezonu, a Luka Jović i Mariano Diaz rozczarowują formą. Z tego względu znalezienie nowego snajpera na nowy sezon wydaje się transferowym priorytetem dla włodarzy ekipy ze stolicy Hiszpanii.
Dziennik "Marca" zaktualizował listę życzeń Florentino Pereza. Dotychczas rozważano ściągnięcie latem Kyliana Mbappe z Paris Saint-Germain. Mówiło się też o Lautaro Martinezie z Interu Mediolan oraz Timo Wernerze z RB Lipsk. W przypadku ostatnich dwóch konkurentami są FC Barcelona i Liverpool FC. Teraz pojawiło się na tej liście nazwisko Erlinga Haalanda z Borussii Dortmund i to na pierwszym miejscu.
Młody Norweg zanotował kapitalne wejście do drużyny z Signal Iduna Park. Przyczynił się do wygranej BVB w Lidze Mistrzów z PSG, strzelając dwa gole, a w Bundeslidze ma już na koncie dziewięć bramek.
Według "Bilda" Haaland ma w umowie zapisaną klauzulę opiewającą na kwotę 75 mln euro, ale weszłaby ona w życie od 2021 r. Niemiecki dziennik twierdzi, że Real będzie chciał zapłacić tyle już teraz oraz włączyć w transakcję Achrafa Hakimiego. Marokańczyk jest wypożyczony do BVB do końca sezonu, ale jego świetna postawa w tym sezonie mogłaby skłonić włodarzy klubu z Dortmundu do wykupu zawodnika.
"Marca" dodaje też, że w transferze Haalanda do Madrytu mają pomóc dobre relacje władz Realu z BVB.
Erling Haaland ma podpisany kontrakt z Borussią Dortmund do końca czerwca 2024 r.
Czytaj też:
Carragher chwali wybór Haalanda
Ramos zmotywowany przed El Clasico
ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze