PKO Ekstraklasa. Tragedia w rodzinie Jakuba Kamińskiego. Piłkarz Lecha Poznań powiedział o wszystkim po meczu

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: strzał Jakuba Kamińskiego
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: strzał Jakuba Kamińskiego

Dla Jakuba Kamińskiego to musiał być wyjątkowo ciężki mecz. Pomocnik Lecha Poznań wybiegł w podstawowej jedenastce Lecha Poznań, a w szatni po spotkaniu powiadomił kolegów o śmierci mamy.

"Krótko po meczu z Górnikiem dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci mamy Kuby Kamińskiego. Dziś wyszedł na boisko i dał z siebie wszystko, a kolegów z szatni poinformował o tym dopiero po końcowym gwizdku. Kamyk, wyrazy współczucia od całej niebiesko-białej rodziny" - napisano na oficjalnym profilu Lecha Poznań.

Obok wpisu dołączono zdjęcie z wtorkowego meczu z zakrywającym twarz Jakubem Kamińskim na pierwszym planie.

17-letni skrzydłowy przeciwko Górnikowi Zabrze wybiegł w podstawowej jedenastce na prawej stronie pomocy. Grał do 66. minuty, kiedy to zmienił go Jakub Moder.

Wychowanek Lecha schodził z boiska przy stanie 2:1 dla gospodarzy. Ostatecznie "Kolejorz" po dublecie Christiana Gytkjaera w końcówce spotkania wygrał aż 4:1 (więcej o meczu tutaj).

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: pomylił futbol z innym sportem? Piłkarz wyrzucony za absurdalny atak na rywala

Komentarze (2)
avatar
zuraw
3.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakie 26 lat? Niecałe 18. 26-letni zawodnik wyskakujący po wpisaniu "Jakub Kamiński" w Google to ktoś inny. Szkoda że nie strzelił dziś bramki... Trzymaj się Kuba. 
avatar
poważny.grzesznik
3.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak dla sprostowania Kuba ma 17 lat, wyrazy współczucia, trzymaj się