Totolotek Puchar Polski. GKS Tychy - Cracovia. Michał Probierz: Trzeba było się pozbierać
Cracovia zatrzymała serię porażek i w ćwierćfinale Pucharu Polski pokonała po dogrywce GKS Tychy (2:1). - Trzeba było mentalnie pozbierać ten zespół - mówi trener Pasów Michał Probierz.
- Po czterech porażkach trzeba było mentalnie pozbierać ten zespół. W trzynaście dni bardzo dużo się u nas zmieniło. Mimo że w Zabrzu zagraliśmy niezłe zawody, była w moich piłkarzach duża niepewność - mówi trener Cracovii.
- Po piętnastu minutach wydawało się, że mamy mecz pod totalną kontrolną. I tak było do ostatniej minuty, kiedy indywidualny błąd przesądził o stracie gola. Tak bywa w piłce. Na początku dogrywki mieliśmy trochę szczęścia, dwa razy ratowała nas poprzeczka, ale opanowaliśmy nerwy. Dobrą zmianę dał Thiago, który dograł piłkę Pellemu, a ten strzelił gola na wagę awansu - dodaje Probierz.
ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowiczeGospodarze zagrali przeciwko Cracovii pod wodzą Ryszarda Komornickiego. Po zwolnieniu Ryszarda Tarasiewicza dyrektor sportowy tymczasowo sprawuje obowiązki pierwszego trenera.
- Gratuluję Cracovii, ale rezultat tego meczu mógł być odwrotny. Do 60. minuty spotkanie wyglądało tak, jak oczekiwałem - komentuje Komornicki, dodając: - Po porażce w Głogowie drużynie mogło brakować pewności. Do tego nowy trener, nowe ustawienie. Po stracie gola zrzuciliśmy ciężar niepewności i fajnie się oglądało naszą grę. Musimy na tym budować.
Cracovia awansowała do półfinału Pucharu Polski po raz trzeci w historii, a po raz pierwszy od sezonu 2006/2007. Krakowianie to pięciokrotni mistrzowie Polski, ale krajowego pucharu jeszcze nie zdobyli.