Policja publikuje nowe informacje ws. katastrofy, w której zginął Emiliano Sala

W czerwcu 2019 r. 64-letni mężczyzna z North Yorkshire został aresztowany pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci Emiliano Sali. Ostatecznie nie usłyszy żadnego zarzutu - poinformowała brytyjska policja.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
Emiliano Sala Newspix / ICON SPORT / Na zdjęciu: Emiliano Sala
"Przeprowadziliśmy szczegółowe badanie okoliczności śmierci pana Sali. To złożone dochodzenie obejmujące zbadanie dużej liczby dowodów" - cytuje oświadczenie policji "Daily Mirror". Dodano, że nie zostaną postawione zarzuty 64-letniemu mężczyźnie.

Swoje dochodzenie wciąż prowadzi Urząd Lotnictwa Cywilnego, który stara się dokładnie ustalić, co się stało podczas feralnego lotu 21 stycznia 2019 roku.

Argentyński piłkarz w trakcie lotu nad kanałem La Manche kontaktował się z rodziną, informując o słabej kondycji maszyny. "Wygląda tak, jakby miała się rozpaść. Tato, naprawdę się boję" - pisał do ojca.

Wrak samolotu został odnaleziony 3 lutego. Kilka dni później wydobyto z niego ciało Emiliano Sali. Przyczyną śmierci piłkarza było zatrucie tlenkiem węgla.

Zobacz wideo: najlepsze gole Chelsea przeciwko Liverpoolowi

Argentyńczyk dwa dni przed tragicznym lotem podpisał kontrakt z Cardiff City, do którego miał się przenieść z FC Nantes.

Zginął również pilot David Ibbotson. Ciała 59-latka nie odnaleziono do dzisiaj.

Zobacz takżeLiga Mistrzów i koronawirus. Kibice Valencii nie posłuchali. Wielki tłum pod stadionem

Zobacz takżeKoronawirus w Polsce. Jeden z chorych mógł się zarazić od osoby, która pojechała na mecz Inter - Sampdoria

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×