Transfer Haalanda jest głównym tematem we wtorkowym wydaniu "Marki". Największa gazeta w Hiszpanii przekonuje, że kiedy skończy się pandemia koronawirusa, Królewscy zaczną szukać klasycznej dziewiątki. Wybór Los Blancos padł właśnie na Erlinga Haalanda.
Jak podkreśla gazeta, trener Zinedine Zidane nie ufa Mariano, który rozegrał w tym sezonie tylko cztery mecze. Podobnie jest w przypadku Luki Jovicia. Obawy wzbudza także tylko 49 goli strzelonych przez Real w 27 meczach La Ligi.
ZOBACZ WIDEO Koronawirus. Mistrzostwa Europy przełożone! "Nikt nie jest w stanie przewidzieć kiedy piłkarze wybiegną na boiska"
Co ciekawe, kilka tygodni temu ojciec Erlinga Haalanda przyznał, że 19-latek w przyszłości powinien trafić do hiszpańskiej La Liga.
- Jestem szczęśliwy, chociaż dla mnie najważniejszą rzeczą jest jego ciągły rozwój. Zawsze był najlepszym strzelcem. Teraz koncentrujemy się na BVB, ale prawdą jest, że La Liga byłaby dobra dla mojego syna - przyznał Alf-Inge Haaland, cytowany przez dziennik "AS".
Zobacz także: Nieoficjalnie: igrzyska olimpijskie w Tokio zostaną przełożone na 2021 rok!
Zobacz także: Bundesliga. Piłkarze Bayernu zgodzili się na obniżkę pensji