Koronawirus. Rafał Gikiewicz nie przestaje zadziwiać. Teraz wziął udział w GP Berlina w F1

Getty Images / Oliver Hardt / Na zdjęciu: Rafał Gikiewicz
Getty Images / Oliver Hardt / Na zdjęciu: Rafał Gikiewicz

Polski bramkarz Unionu Berlin, Rafał Gikiewicz, zaprezentował kolejny odcinek z serii #zostanwdomu. - GP Berlina jednak się odbędzie... - napisał w mediach społecznościowych.

Golkiper 1.FC Union Berlin Rafał Gikiewicz stara się wywołać trochę uśmiechu na twarzach internautów w czasach, kiedy większość zawodów i rozgrywek sportowych zostało odwołanych z powodu pandemii koronawirusa.

32-letni Gikiewicz jest twórcą serii śmiesznych filmików na Twitterze, w których wciela się w rolę zawodników różnych dyscyplin. Fani sportowca mieli już okazję widzieć bramkarza na basenie, podczas rzutu młotem, gry w golfa czy koszykówkę.

W najnowszym odcinku bramkarz Unionu został... kierowcą bolidu Formuły 1. "GP Berlina jednak się odbędzie..." - napisał w komentarzu do nagrania, na którym testuje dziecięcy samochodzik.

Twitterowicze docenili poczucie humoru i pomysłowość piłkarza-aktora. "Start z pole position! Szacun!", "Giki na ministra sportu", "Jest lepiej od Williamsa" - to tylko wybrane wpisy kibiców.

Zobacz:
Koronawirus. Rafał Gikiewicz nie nudzi się w domu. Zrobił prawdziwe show

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rafał Gikiewicz trzyma formę. Trenuje z... psem

Źródło artykułu: