Jak informuje portal goal.com, UEFA ogłosiła, że w następny czwartek odbędzie się wirtualne spotkanie członków komitetu wykonawczego, podczas którego omówione zostaną najnowsze ustalenia dotyczące wpływu szalejącej pandemii koronawirusa na losy europejskiej piłki nożnej.
Dyskusja toczyć się będzie na temat zawieszonych rozgrywek UEFA, a ponadto dojdzie do rozmów dotyczących najlepszych sposobów na przeprowadzenie Ligi Mistrzów i Ligi Europy w sezonie 2020/2021.
Coraz więcej mówi się o tym, że przerwane zmagania w ramach LM i LE mogłyby zostać zakończone turniejami Final 8. Portal Football Italia twierdzi, że jest to najbardziej prawdopodobny scenariusz. Zakłada on, że ćwierćfinaliści rozgrywek zmierzyliby się w turniejach finałowych w Stambule i Gdańsku. Oczywiście wcześniej konieczne byłoby dokończenie fazy 1/8 finału.
To jedna z dwóch opcji. Jak przekazali dziennikarze BBC, drugie rozwiązanie zakłada, że od lipca normalnie miałyby się toczyć ćwierćfinały i półfinały w formie dwumeczów, a później doszłoby do spotkań finałowych. Zwycięzcę Ligi Mistrzów mielibyśmy poznać 29 sierpnia w Stambule, natomiast ostateczne rozstrzygnięcia w Lidze Europy zapadłyby 26 sierpnia w Gdańsku.
Wracając do wątku obrad, czwartkowa wideokonferencja to nie wszystko. Ponadto we wtorek w przestrzeni wirtualnej spotkają się sekretarze generalni UEFA. Wówczas będą przyglądać się sytuacji rozgrywek krajowych i europejskich. Planowana jest dyskusja na temat tego, czy ligi powinny być przedwcześnie zakończone, czy mimo wszystko należy je kontynuować.
Kwestią do ustalenia jest też to, czy w razie decyzji o zakończeniu zmagań przed czasem uwzględnione powinny zostać wyniki sprzed przerwy spowodowanej pandemią koronawirusa. Zdecydować trzeba też, jak będzie wyglądać kolejny sezon i które drużyny powinny reprezentować poszczególne kraje na arenach międzynarodowych.
Czytaj także:
- La Liga. Sezon może nie zostać wznowiony. Władze ustaliły, które kluby zagrają w Lidze Mistrzów
- Ciąg dalszy trzęsienia ziemi w Dinamie Zagrzeb. Współpraca z Nenadem Bjelicą zakończona
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: izolacja nie służy reprezentantowi Anglii? Zaatakował wślizgiem swoją żonę!