Oficjalnie: mistrzostwa Europy kobiet w Anglii przełożone na 2022 rok

Newspix /  Kacper Kirklewski / 400mm.pl / Na zdjęciu: Ewelina Kamczyk
Newspix / Kacper Kirklewski / 400mm.pl / Na zdjęciu: Ewelina Kamczyk

Zmiana terminu Euro 2020 - przesunięcie o rok - wymusiła dokonanie kolejnej roszady. Jak informuje UEFA, mistrzostwa Europy kobiet odbędą się nie w 2021 r., lecz rok później.

Po wybuchu pandemii koronawirusa imprezy sportowe są odwoływane albo przekładane na późniejszy termin. Począwszy od tych największych - igrzysk olimpijskich w Tokio i piłkarskich mistrzostw Europy.

Po tym, jak 17 marca br. przełożony został turniej finałowy Euro 2020 (24 reprezentacje męskie zagrają w dniach 11 czerwca-11 lipca 2021 r.), stało się jasne, że konieczne będzie znalezienie nowego terminu dla innej dużej imprezy pod egidą UEFA.

Mowa o piłkarskich mistrzostwach Europy kobiet, które miały się odbyć w dniach 7 lipca-1 sierpnia 2021 r., na dziesięciu stadionach w Anglii.

Właśnie poznaliśmy nowy termin kobiecego Euro. Szesnaście ekip wyłonionych w eliminacjach powalczy o tytuł mistrza Europy w dniach 6-31 lipca 2022 r. Anglia pozostaje gospodarzem imprezy.

- Starannie przeanalizowaliśmy wszystkie opcje. Rozwój kobiecego futbolu jest dla nas na pierwszym miejscu. Dlatego przenosząc mistrzostwa Europy kobiet na kolejny rok, zapewniamy, że nasze flagowe zawody będą jedynym głównym turniejem lata (w 2022 r. - przyp. red.). W ten sposób Euro kobiet znajdzie się w blasku, na który zasługuje - skomentował decyzję Aleksander Ceferin, prezydent UEFA.

W eliminacjach do ME bardzo dobrze spisuje się reprezentacja Polski. Biało-Czerwone zdobyły siedem punktów w trzech spotkaniach i bez straty gola prowadzą w tabeli grupy D (więcej TUTAJ>>). Awans na Euro wywalczą zwycięzcy dziewięciu grup i trzy najlepsze zespoły z drugich miejsc. Pozostałe drużyny z drugich miejsc zagrają w barażach.

Czytaj także: Ranking FIFA kobiet: Polki z awansem

ZOBACZ WIDEO: Czarny scenariusz dla polskiej piłki. "Koronawirus może spowodować, że niektóre kluby nie dadzą rady"

Komentarze (0)