Piłkarz z włoskiej Serie C zakażony koronawirusem

PAP/EPA / Koronawirus
PAP/EPA / Koronawirus

We Włoszech nikt się nie łudzi, że rozgrywki od trzeciej ligi w dół zostaną dokończone. Potwierdzenie zakażenia u zawodnika Como Calcio tylko potwierdza, że ryzyko wciąż jest zbyt duże.

W tym artykule dowiesz się o:

Kluby włoskiej Serie A powoli zaczynają wracać do treningów. Cały czas organizator robi wszystko, by dokończyć ten sezon. Wszystko po to, by kluby nie straciły przychodów z praw telewizyjnych. Bez tych pieniędzy mogą posypać się bankructwa.

Inaczej sytuacja wygląda w niższych ligach. Oficjalna decyzja jeszcze nie zapadła, ale niemal na pewno od Serie C w dół sezon zostanie zakończony. Możliwe, że tak samo będzie w przypadku Serie B. Nie ma szans, by w tych rozgrywkach wprowadzić restrykcyjne obostrzenia, które obowiązują w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Ryzyko rozprzestrzenienia się koronawirusa jest zbyt duże. Potwierdza to najnowszy potwierdzony przypadek, który dotyczy Serie C. Pierre Bolchini z trzecioligowego Como Calcio dowiedział się, że jest zakażony.

Bramkarz przechodzi zarażenie bezobjawowo. Test wykonano u niego tylko dlatego, że jeden z członków jego rodziny złapał koronawirusa, pracując w służbie zdrowia.

- Czekamy na oficjalną decyzję, ale myślę, że sezon zostanie zakończony, bo jego wznowienie jest zbyt skomplikowane - mówi dyrektor Regginy Massimo Taibi.

Przypadek Bolchiniego pokazuje, że w niższych ligach może być o wiele więcej zakażonych piłkarzy. Bez testów nie uda się ich wykryć, a z kolei testy są zbyt kosztowne.

Koronawirus. Paulo Dybala nadal zakażony >>

Serie A. Sassuolo znów trenuje. Wiemy, jakie zasady panują podczas ćwiczeń >>

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Minister sportu opowiada o planach odmrażania sportu. Kiedy wrócimy na siłownie i sale gimnastyczne?

Źródło artykułu: