Niesamowita seria Roberta Lewandowskiego rozpoczęła się 12 sierpnia 2019 r., w spotkaniu Pucharu Niemiec z Energie Cottbus. Polak dobił piłkę po strzale Kingsleya Comana, otwierając wynik meczu (Bayern wygrał 3:1).
Później "Lewy" szalał w Bundeslidze i w Lidze Mistrzów. Szczególnie głośno było o jego hat-tricku w wyjazdowym meczu z Schalke 04 Gelsenkirchen (bramkę z rzutu wolnego można oglądać do znudzenia!). W Champions League pokonywał golkiperów: Crvenej Zvezdy Belgrad (1 gol), Tottenhamu (2) i Olympiakosu Pireus (2).
26 października 2019 r. Lewandowski przedłużył imponującą serię, pokonując Rafała Gikiewicza z Unionu Berlin. To był 13. mecz z rzędu z bramką "Lewego" (łącznie strzelił w tym okresie 19 goli).
Trzy dni później Bayern grał w 1/16 finału Pucharu Niemiec z VfL Bochum. Ówczesny trener monachijczyków Niko Kovac chciał dać odpocząć Lewandowskiemu, jednak w przerwie desygnował go do gry (przy stanie 1:0 dla Bochum). Polak przez 45 minut gola nie strzelił i seria została przerwana (Bayern zwyciężył 2:1; relacja TUTAJ>>).
Zobacz wideo. 19 goli w 13 meczach - Robert Lewandowski i jego kapitalna seria!
Już wkrótce Lewandowski będzie miał szansę na rozpoczęcie nowej serii. Sezon Bundesligi ma zostać wznowiony 15 maja (więcej TUTAJ>>).
Czytaj także: "Lewandowski strzela całej Europie? Nie!". Zabawny wpis Bochum